Burmistrz Wasilkowa powierzył pełnienie obowiązków dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej w Studziankach Dorocie Szewko do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nowego szefa placówki lub wyznaczenia go w specjalnej procedurze.
Na początku sierpnia burmistrz Wasilkowa odwołał ze stanowiska dyrektora Jadwigę Piotrowską. To pokłosie afery, która wybuchła w placówce. Część grona pedagogicznego zarzuciło ówczesnej przełożonej, że dopuściła się wobec nich „zachowań noszących znamiona mobbingu”, a jej „niektóre działania mogły wypełniać również znamiona stalkingu”. Chodziło m. in. o rozmowy dyscyplinujące, które rzekomo miały odbywać się „w małych pomieszczeniach, bez okien, co powodowało dyskomfort, strach i poniżenie”.
Po takich rozmowach nauczyciele byli roztrzęsieni, płakali, mieli ogromny problem z prowadzeniem lekcji. Skutkowało to w późniejszym czasie przyjmowaniem leków uspokajających i na nadciśnienie, bólem brzucha, wymiotami, drżeniem rąk - opisano we wniosku o odwołanie Jadwigi Piotrowskiej.
Zaniepokojeni sytuacją w placówce byli też niektórzy rodzice. Według nich atmosfera w szkole była na tyle zła, że udzielała się nawet dzieciom.
Z zarzutami nie zgadzali się niektórzy nauczyciele, rodzice i samorządowcy, którzy stanęli w obronie dyrektorki. Zarządzenie burmistrza w sprawie odwołania Jadwigi Piotrowskiej unieważnił wojewoda. Włodarz miasta rozstrzygnięcie zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jednocześnie wciąż trwa konkurs na nowego dyrektora szkoły w Studziankach.
- Konkurs na razie pozostaje nierozstrzygnięty. Czekam na to, w jaki sposób potoczy się kwestia z rozstrzygnięciem wojewody podlaskiego. Sytuacja w szkole w Studziankach zmierza w dobrą stronę i mam nadzieję, że wciąż tak pozostanie - powiedział w niedawnym wywiadzie dla portalu Bialostockie.eu burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz. Samorządowiec podkreślił również, że odwołując Jadwigę Piotrowską kluczowe było dla niego dobro dzieci. Wspomniał również, że próbowano na niego naciskać, by nie podejmował takiej decyzji.
Czytaj: Burmistrz Wasilkowa: Jeszcze wiele dobrego się zadzieje! [WYWIAD]
Niedawno burmistrz powierzył pełnienie obowiązków dyrektora szkoły Dorocie Szewko. To rozwiązanie jedynie tymczasowe. Zgodnie z zarządzeniem samorządowca, będzie ona sprawowała funkcję do czasu wyłonienia nowego szefa placówki w konkursie albo - jeżeli nikt nie zgłosi się do konkursu bądź nie zostanie w nim wybrany - do momentu powierzenia stanowiska ustalonemu kandydatowi w procedurze opisanej w prawie oświatowym.
Jako nauczyciela zastępującego Dorotę Szewko w razie jej nieobecności burmistrz odrębnym zarządzeniem wyznaczył Irenę Chwaszczewską. To nauczycielka, terapeutka i logopeda ze szkoły w Studziankach.
(mik)