Wasilkowski magistrat znajdzie się pod czujnym okiem kamer. Zainstalowanie monitoringu burmistrz miasta zapowiedział już kilka miesięcy temu po aferze, która wybuchła w urzędzie.
W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Wasilkowie opublikowany został „Regulamin funkcjonowania monitoringu wizyjnego w Urzędzie Miejskim w Wasilkowie”. Dokument zacznie obowiązywać od 4 stycznia przyszłego roku.
Jak wynika z regulaminu celem funkcjonowania monitoringu ma być podniesienie stanu bezpieczeństwa pracowników i klientów oraz obiektu urzędu, zapobieganie dewastacji i kradzieży w magistracie. Nagrania mają się również przysłużyć się w wyjaśnianiu sytuacji konfliktowych oraz sprzyjać ustaleniu sprawcy szkody lub kradzieży i odzyskaniu utraconego mienia.
Kamery mają rejestrować obraz przez całą dobę. W ich czujnym oku znajdzie się budynek magistratu wraz z przyległym parkingiem, wejścia do urzędu oraz pokój nr 9. W regulaminie przewidziano możliwość przekazywania nagrań m. in. policji i prokuraturze.
O tym, że w Urzędzie Miejskim w Wasilkowie pojawią się kamery monitoringu wiadomo było już od pewnego czasu. Zamontowanie sześciu kamer zapowiedział burmistrz miasta, po tym jak - w nie do końca jasnych okolicznościach - z magistratu zniknęły oryginały dokumentów. Wkrótce okazało się, że znajdują się one u członka zarządu powiatu Sebastiana Ptaszyńskiego, który sam zawiadomił o tym dziennikarzy i przy nich odniósł dokumenty do biura podawczego.
Czytaj więcej: Aferą dokumentową zajmie się prokuratura. Awantura w urzędzie [WIDEO, FOTO]
Od pewnego czasu w Wasilkowie działa także monitoring miejski.
Zobacz: Wasilków pod okiem kamer monitoringu [FOTO]
(mik)