Radni Karol Krakowiecki i Robert Lewkowicz nie stracą mandatów - wynika z pisma wojewody, które zostało odczytane podczas ostatniej sesji.
Cała historia zaczyna się pod koniec 2019 roku od obywatelskiego donosu, który trafił na biurko wojewody podlaskiego. W ocenie jednego z mieszkańców gminy Karol Krakowiecki poprzez pełnienie funkcji Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Wasilkowie naruszył zakaz określony w art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z którym radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Wnioskodawca wskazał, iż pełniona przez radnego funkcja prezesa spółdzielni wyczerpuje znamiona zakazu, a co za tym idzie powinno się stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu. Podniósł także w swym wniosku, że ,,Karol Krakowiecki zarządza (...) działalnością gospodarczą, a wykonuje te czynności z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy gdyż dzierżawi od gminy grunty, na których spółdzielnia prowadzi działalność oraz wynajmuje Miejskiemu Ośrodkowi Animacji i Kultury w Wasilkowie pomieszczenia za czynsz w wysokości ok, kilku tysięcy miesięcznie". Dodatkowo zdaniem obywatela wiceprzewodniczący rady podejmował działania zmierzające do ,,nabycia po zaniżonej cenie mienia gminnego znacznej wartości - tj. atrakcyjnych działek budowlanych”. Z kolei radny Robert Lewkowicz zdaniem tego samego obywatela również miał naruszyć zakaz z art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Jego zdaniem pełniona przez radnego funkcja Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Wasilkowie wyczerpuje znamiona zakazu i podobnie jak Karol Krakowiecki powinien stracić mandat.
Sprawę przeanalizowała radca prawny wasilkowskiego magistratu. W swojej opinii nie podzielała stanowiska mieszkańca.
Skoro zgodnie z wyjaśnieniami, nieruchomość gminna służy zaspokajaniu podstawowych potrzeb mieszkaniowych członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Wasilkowie, polegających na zapewnieniu ciepła, to tym samym nie służy ona prowadzeniu działalności gospodarczej. Art. 24f nie ma w takiej sytuacji zastosowania do Radnego Karola Krakowieckiego, co potwierdza wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 7 kwietnia 2008 r. - wskazano w uzasadnieniu uchwały z opinią o braku zasadności stwierdzenia wygaśnięcia mandatu wiceprzewodniczącemu.
Zgodnie z postanowieniem §12 ust. 1 Statutu 'Rada Nadzorcza sprawuje kontrolę i nadzór nad działalnością Spółdzielni oraz inicjuje nowe rozwiązania, usprawnienia organizacyjne'. Bardziej szczegółowo kompetencje Rady reguluje ust. 12 tegoż paragrafu. Żadna z tych kompetencji nie ma charakteru stricte zarządczego. Rada uprawniona jest co prawda do wyrażenia zgody na nabycie i obciążanie nieruchomości - jednakże wykonanie tych uchwał pozostaje w strefie działań Zarządu Spółdzielni. Wobec powyższego również ta kompetencja nie wskazuje na zarządczy charakter Rady. Brak jest zatem podstaw, aby pojęcie zarządzania działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego odnosić do członków Rady Nadzorczej. których kompetencje nie wiążą się bezpośrednio z kierowaniem, administrowaniem i reprezentacją na zewnątrz - napisano w opinii prawnej.
Radni większością głosów podjęli wówczas uchwałę w sprawie wyrażenia opinii o braku zasadności stwierdzenia wygaśnięcia mandatów Karolowi Krakowieckiemu i Robertowi Lewkowiczowi. To nie był jednak koniec sprawy.
Na początku 2020 wojewoda podczas konferencji prasowej ogłosił, że jeżeli rada miejska nie wygasi mandatu prezesowi spółdzielni, wyda zarządzenie zastępcze. Radni ponownie zajęli się tematem, ale i tym razem byli przeciwni, by pozbawiać Karola Krakowieckiego funkcji.
Czytaj: Wygaszenie mandatu Karola Krakowieckiego. Radni dali wyraźny sygnał
Od tego czasu temat przycichł. Powrócił podczas obrad ostatniej sesji. Robert Lewkowicz odczytał podczas obrad pismo, które przesłał wojewoda podlaski. Radny zwrócił przy tym uwagę na wykorzystanie profesjonalnych podmiotów w sprawach, które miały doprowadzić do pozbawienia mandatu nie tylko jego i Karola Krakowieckiego, ale także niedawno samego przewodniczącego rady.
Zobacz: Chcieli odwołać przewodniczącego. W tle śledztwo prywatnego detektywa
- W przypadku pana Zalejskiego mamy do czynienia z nękaniem, załóżmy, przez detektywa. W naszym przypadku było to wynajęcie profesjonalnej kancelarii prawnej. Komuś zależało, by wydać pieniądze. Mógł to inaczej spożytkować. Finałem jest pismo z 1 lipca od wojewody, które kończy sprawę wygaszania mandatu pana Krakowieckiego i mojej osoby - oświadczył Robert Lewkowicz.
Z pisma wynika, że wojewoda zakończył już postępowanie wyjaśniające wobec obu radnych.
Końcowo wojewoda podlaski nie znalazł podstaw do stwierdzenia wygaśnięcia wyżej wymienionych radnych - odczytał Robert Lewkowicz.
(mik)