Dokładnie dwa tygodnie temu Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie ws. aborcji. Wyrok wywołał oburzenie u części społeczeństwa, co skutkowało licznymi protestami w całym kraju. Premier został zapytany podczas sesji Q&A o to, czy masowe gromadzenie się ludzi wpływa na zwiększenie liczby nowych przypadków koronawirusa.
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z Konstytucją. Po wydaniu rozstrzygnięcia w całym kraju zaczęto organizować protesty. W Białymstoku kilkukrotnie odbyły się kilku-, a nawet kilkunastotysięczne demonstracje. Sprzeciw wobec wyroku manifestowano też w mniejszych miejscowościach, np. Łapach. W Polsce już wtedy obowiązywał zakaz organizowania zgromadzeń, w których udział brałoby więcej niż pięć osób.
Zobacz: Protest w Białymstoku. Chuligani doprowadzili do wybuchu paniki [WIDEO, FOTO], Czarny spacer w Łapach. Około pół tysiąca osób przeszło ulicami miasta [FOTO]
Tymczasem z dnia na dzień notowany jest coraz większy przyrost zakażeń koronawirusem. O to, czy protesty wpływają na ilość zakażeń, został zapytany podczas facebookowej sesji Q&A premier Mateusz Morawiecki.
- Oczywiście zdaniem specjalistów, ekspertów, także naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, którzy dokonali pracy na modelach, biorąc pod uwagę liczbę uczestników protestów, mamy dzisiaj już niestety nie tylko przypuszczenia, ale i wiedzę, że te protesty wpływają na znacząco większą liczbę zakażeń. Dane zespołu naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego mówią nawet o 5 tysiącach i to nie tygodniowo, nie miesięcznie, a dziennie. Dziennie tyle więcej zakażonych na skutek tych protestów, jakiś czas temu - stwierdził premier.
Jednocześnie szef rządu zaapelował, by niezadowolone osoby protestowały w intrenecie.
Natomiast jeszcze we wtorek naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego wydali komunikat, w którym napisano, że „nieuprawnione jest stwierdzenie, że z modelu ICM UW wynika, iż protesty uliczne mogą zwiększyć liczbę stwierdzonych przypadków z 25 tys. na 31 tys.”.
Komunikat ICM w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi wpływu aktualnie trwających protestów na rozwój epidemii #COVID19 [3.11.2020]https://t.co/T8nxjK2MFG
— ICM_UW (@ICM_UW) November 3, 2020
Z kolei w czwartek rzecznik rządu w Programie Pierwszym Polskiego Radia mówił o ewentualnym wprowadzeniu narodowej kwarantanny.
Czytaj więcej: Kiedy czeka nas narodowa kwarantanna? Rzecznik rządu zabrał głos
W czwartek w kraju odnotowano 27 143 nowych zakażeń COVID-19, w tym 902 w woj. podlaskim, 264 w Białymstoku i 107 w powiecie białostockim. W Polsce zmarło 367 osób, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem.
(mik)