Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wasilkowie pojawili się radni powiatu białostockiego, by jako mieszkańcy zadać pytanie burmistrzowi Wasilkowa w sprawie odśnieżania dróg w gminie oraz poruszyć sprawę inwestycji, które powiat może współfinansować. Członek zarządu powiatu i przewodniczący rady powiatu apelowali do burmistrza Wasilkowa, by to on się bardziej zaangażował w działalność powiatu dla dobra gminy.
Ze względu chęć wzięcia udziału w obradach przez samorządowców z powiatu przewodniczący rady miejskiej Jarosław Zalejski zaproponował zmianę porządku obrad, by punkt „Sprawy różne” znalazł się na początku sesji.
Nieodśnieżane drogi powiatowe
Jako pierwszy wystąpił w roli mieszkańca Zenon Żukowski, Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego. Ponieważ mieszkańcy skarżyli się, że w gminie drogi są słabo albo w ogóle nie odśnieżane, a samorząd Wasilkowa tłumaczył, że to drogi powiatowe, przewodniczący Żukowski apelował:
- Panie burmistrzu! Z łaski swojej i pana konieczności pracy, niech pan rozwiąże problem i porozmawia z Zarządem Powiatu. Niech pan nie napuszcza ludzi na powiat.
- Były rozmowy ze starostą i z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg i były prośby. Powiat nie chce zwiększać dotacji i bierze na siebie to zadanie. My drogi gminne odśnieżamy na najwyższym poziomie, na jakim jesteśmy w stanie – odpowiadał burmistrz Adrian Łuckiewicz.
Okazało się przy tym, że dróg powiatowych w gminie Wasilków nie jest dużo w porównaniu do innych gmin - 31,9 kilometra, a i te zostały zakwalifikowane jako drogi 5-tej kategorii, co oznacza, że w tej kolejności są też odśnieżane.
Inwestycje powiatowe
Przy okazji dróg wypłynął też temat powiatowych inwestycji. Zdaniem burmistrza Wasilkowa w planowanym na przyszły rok budżecie powiatu na 15 gmin, Wasilków jest na ostatnim miejscu pod względem inwestycji.
- Liczę, apeluję i proszę o większe zaangażowanie z państwa strony, by to się zmieniło. Przecież reprezentujecie w powiecie białostockim gminę Wasilków – mówił burmistrz.
- My robimy inwestycje tam, gdzie jest dofinansowanie, a jeszcze nie wiemy, gdzie to dofinansowanie będzie – odpowiedział przewodniczący Zenon Żukowski.
Temat inwestycji poruszył szerzej radny i członek Zarządu Powiatu Białostockiego Sebastian Ptaszyński. Wymienił 5 ważnych inwestycji: ścieżkę w Nowodworcach, II etap budowy drogi Szelachowskie – Osowicze, ścieżkę rowerowa Sochonie – Wasilków, Rybniki oraz Wólka – Katrynka. Wszystkie inwestycje są dobrze znane samorządowi Wasilkowa.
- Jeśli chcecie robić jeszcze jakieś inwestycje w powiecie, to dołóżcie do budżetu jeszcze z 5 mln zł, wtedy i my dołożymy. W powiecie rządzi koalicja i punktu widzenia władczego mogę zapewnić, że jak powiat zobaczy w budżecie Wasilkowa pieniądze na inwestycje w powiecie, to dołoży, a jeszcze jak się pojawią środki krajowe, to na pewno to zrobimy – zapewniał Sebastian Ptaszyński.
W trakcie dyskusji radny Łukasz Bojanowski i zastępca burmistrza Dominika Jocz zwrócili uwagę, w jakim stopniu mieszkańcy gminy Wasilków poprzez podatek PIT zasilają budżet powiatu.
- Z wyliczeń ministerstwa finansów to może być 6,7 mln zł w następnym roku. Rokrocznie mieszkańcy płacą 5-6 mln zł do budżetu powiatu, a co w zamian otrzymują? 300 tys. zł na inwestycje?! Pan mówi: my dołożymy, dorzucimy, wspomożemy. To nie tak! To powiatowe inwestycje, powiat jest właścicielem, a my jako gmina możemy dołożyć. Wygląda jednak na to, że powiat nie jest w stanie w naszej gminie zrealizować samodzielnie żadnej inwestycji. To zadbajmy w końcu o interes naszej gminy – zaapelowała zastępca burmistrza Dominika Jocz.
Sebastian Ptaszyński powtórzył jeszcze raz, że powiat może dołożyć do inwestycji, jak zobaczy w budżecie Wasilkowa jakieś środki na inwestycje albo deklarację, że gmina na coś chce wyłożyć pieniądze.
- Chciałabym dopytać, która inwestycja będzie najpierw realizowana? Bo najpierw pan powiedział, że będzie ten ciąg Wasilków – Nowodworce, a później, że ciąg w Sochoniach. A nie przypominam sobie, byśmy z powiatem zrobili dokumentacje na tę drogę – zapytała radna Monika Targońska-Dakowicz.
- Powiedziałem, że zrobimy wszystko i jeszcze wam kaktusy na rękach powyrastają – zakończył radny powiatowy Sebastian Ptaszyński.
Dyskusja o drogach i inwestycjach w punkcie „Sprawy różne” nie zakończyła się konkretnym wnioskiem.
opr. (mik)
Nieodśnieżane drogi powiatowe
Jako pierwszy wystąpił w roli mieszkańca Zenon Żukowski, Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego, a ponieważ mieszkańcy skarżyli się, że w gminie drogi są słabo albo w ogóle nie odśnieżane, a samorząd Wasilkowa tłumaczył, że to drogi powiatowe, przewodniczący Żukowski apelował:
- Panie burmistrzu! Z łaski swojej i pana konieczności pracy, niech pan rozwiąże problem i porozmawia z Zarządem Powiatu. Niech pan nie napuszcza ludzi na powiat.
- Były rozmowy ze starostą i z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg i były prośby. Powiat nie chce zwiększać dotacji i bierze na siebie to zadanie. My drogi gminne odśnieżamy na najwyższym poziomie, na jakim jesteśmy w stanie – odpowiadał burmistrz Łuckiewicz.
Okazało się przy tym, że dróg powiatowych w gminie Wasilków nie jest dużo w porównaniu do innych gmin, 31,9 kilometra, a i te zostały zakwalifikowane jako drogi 5-tej kategorii, co oznacza, że w tej kolejności są też odśnieżane.
Inwestycje powiatowe
Przy okazji dróg wypłynął też temat powiatowych inwestycji. Zdaniem burmistrza Wasilkowa w planowanym na przyszły rok budżecie powiatu na 15 gmin, Wasilków jest na ostatnim miejscu pod względem inwestycji.
- Liczę, apeluję i proszę o większe zaangażowanie z Państwa strony, by to się zmieniło. Przecież reprezentujecie w Powiecie Białostockim Gminę Wasilków – mówił burmistrz.
- My robimy inwestycje tam, gdzie jest dofinansowanie, a jeszcze nie wiemy, gdzie to dofinansowanie będzie – odpowiedział przewodniczący Żukowski.
Temat inwestycji poruszył szerzej radny i członek Zarządu Powiatu Białostockiego Sebastian Ptaszyński. Wymienił 5 ważnych inwestycji: ścieżka w Nowodworcach, II etap drogi Szelachowskie – Osowicze, ścieżka rowerowa Sochonie – Wasilków, Rybniki oraz Wólka – Katrynka. Wszystkie inwestycje dobrze znane samorządowi Wasilkowa.
- Jeśli chcecie robić jeszcze jakieś inwestycje w powiecie, to dołóżcie do budżetu jeszcze z 5 mln zł, wtedy i my dołożymy. W powiecie rządzi koalicja i punktu widzenia władczego mogę zapewnić, że jak powiat zobaczy w budżecie Wasilkowa pieniądze na inwestycje w powiecie, to dołoży, a jeszcze jak się pojawią środki krajowe, to na pewno to zrobimy – zapewniał radny Ptaszyński.
W trakcie dyskusji radny Łukasz Bojanowski i zastępca burmistrza Dominika Jocz zwrócili uwagę, ile mieszkańcy gminy Wasilków poprzez podatek PIT zasilają budżet powiatu.
- Z wyliczeń ministerstwa finansów to może być 6,7 mln zł w następnym roku. Rokrocznie mieszkańcy płacą 5-6 mln zł do budżetu powiatu, a co w zamian otrzymują? 300 tys. zł na inwestycje?! Pan mówi: my dołożymy, dorzucimy, wspomożemy. To nie tak! To powiatowe inwestycje, powiat jest właścicielem, a my jako gmina możemy dołożyć. Wygląda jednak na to, że powiat nie jest w stanie w naszej gminie zrealizować samodzielnie żadnej inwestycji. To zadbajmy w końcu o interes naszej gminy – zaapelowała zastępca burmistrza Dominika Jocz.
Radny Ptaszyński powtórzył jeszcze raz, że powiat może dołożyć do inwestycji, jak zobaczy w budżecie Wasilkowa jakieś środki na inwestycje albo deklarację, że gmina na coś chce wyłożyć pieniądze.
- Chciałabym dopytać, która inwestycja będzie najpierw realizowana? Bo najpierw pan powiedział, że będzie ten ciąg Wasilków – Nowodworce, a później, że ciąg w Sochoniach. A nie przypominam sobie, byśmy z powiatem zrobili dokumentacje na tę drogę – zapytała konkretnie radna Monika Targońska-Dakowicz.
- Powiedziałem, że zrobimy wszystko i jeszcze wam kaktusy na rękach powyrastają – zakończył radny powiatowy Sebastian Ptaszyński.
Dyskusja o drogach i inwestycjach w pkt. Sprawy różne nie zakończyła się konkretnym wnioskiem.