Białostoccy policjanci zatrzymali w Wasilkowie 34-letniego kierowcę volkswagena, który prowadził samochód będąc pod wpływem środków odurzających. Dodatkowo, mundurowi ujawnili w kieszeni 22-letniego pasażera blisko 4 gramy amfetaminy.
W piątek przed godziną 18 na jednej z ulic Wasilkowa policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena, który na widok patrolu gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze podczas rozmowy z 34-letnim kierującym podejrzewali, że może być pod wpływem narkotyków.
Ich przypuszczenia potwierdziły się. Wstępne badanie na zawartość narkotyków w organizmie dało wynik pozytywny. Kierowca od razu stracił prawo jazdy.
Dodatkowo, podczas kontroli mundurowi ujawnili przy 22-letnim pasażerze foliowy woreczek z białym proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja w ilości blisko 4 gramów to amfetamina.
22-latek usłyszał zarzut. Teraz dalszym losem mężczyzn zajmie się sąd - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)