Wyrażamy stanowczy sprzeciw i zwracamy się do pana marszałka o podjęcie decyzji w sprawie niedopuszczenia do dalszej działalności sortowni odpadów w Studziankach - brzmi fragment petycji, którą przygotowali mieszkańcy gminy Wasilków. To pokłosie wydarzeń, do jakich wielokrotnie dochodziło od 2012 roku na terenie zakładu.
Przypomnijmy, obecnie działalność Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami jest wstrzymana na podstawie decyzji Ministra Klimatu. Jednak spółka z Ostrołęki, do której należy owiana złą sławą sortownia, już podjęła działania, które mogłyby pozwolić na dalsze funkcjonowanie zakładu. Jak podało w ubiegłym tygodniu Polskie Radio Białystok, przedsiębiorstwo złożyło już do Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku wniosek o wydanie nowego pozwolenia zintegrowanego. Wcześniej spółka przesłała rozgłośni oświadczenie, w którym zaznaczono, że w sortowni przestrzega się prawa oraz dba o ochronę przeciwpożarową.
Takie zachowanie spółki śmieciowej wzbudza niepokój wśród okolicznych mieszkańców. Ludzie obawiają się m. in. kolejnych pożarów śmieci. A tych od 2012 roku, czyli od czasu gdy sortownia w Studziankach rozpoczęła działalność, było około 11, z czego aż pięć w 2019.
Już wcześniej mieszkańcy zapowiedzieli, że w celu zwrócenia uwagi urzędników na problem rozważają zablokowanie drogi krajowej nr 19. Wcześniej jednak liczą na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz premierem Mateusz Morawieckim.
Czytaj więcej: Pożary w sortowni w Studziankach. Mieszkańcy chcą spotkania z prezydentem i premierem
Na tym mieszkańcy okolicznych miejscowości nie zamierzają poprzestać. Sebastian Ptaszyński, Katarzyna Zawadzka i Wojciech Dziedzic z gminy Wasilków przygotowali petycję do marszałka województwa, do którego kompetencji należy wydawanie pozwoleń zintegrowanych.
My, niżej podpisani mieszkańcy Studzianek, Horodnianki, Dąbrówek, Wasilkowa i Województwa Podlaskiego wyrażamy stanowczy sprzeciw i zwracamy się do pana marszałka o podjęcie decyzji w sprawie niedopuszczenia do dalszej działalności sortowni odpadów w Studziankach. Stanowczo nie zgadzamy się na dalsze łamanie wydanych pozwoleń oraz decyzji umożliwiających wytwarzanie i odzysk odpadów w ilościach znacznie przekraczających potrzeby gminy czy całego województwa podlaskiego - brzmi fragment petycji. Jej autorzy opisują także sytuacje, do których - ich zdaniem - dochodziło jeszcze do niedawna na terenie sortowni śmieci w Studziankach. Chodzi m. in. o liczne pożary oraz nieprawidłowe magazynowanie odpadów.
- Komu zależy, niech poświęci trzy minuty na podpisanie i udostępnienie informacji o petycji - zachęca Sebastian Ptaszyński, członek zarządu powiatu białostockiego i mieszkaniec Wasilkowa.
Pod petycją podpisało się już ok. 180 osób. Można ją znaleźć na stronie petycjeonline.com.
(mik)