Na kilka interwencji wyjeżdżali dziś strażacy w gminach Wasilków i Czarna Białostocka. Gasili m.in. pożary sadzy.
O godzinie 10.09 dyżurny na stanowisku kierowania w Komendzie Miejskiej PSP został poinformowany o palącej się suchej trawie w pobliżu miejscowości Dąbrówki. Z ogniem szybko uporali się strażacy z miejscowej OSP.
Strażacy z Wasilkowa po godzinie 13 pomogli policji w otwarciu mieszkania, istniało bowiem podejrzenie, że coś niepokojącego wydarzyło się osobie tam mieszkającej. Okazało się, że wewnątrz nikogo nie było. Niebawem musieli gasić sadzę w kominie domu na ulicy Rolnej.
Do podobnego zdarzenia wzywani byli ratownicy z OSP Czarna Białostocka i OSP Czarna Wieś Kościelna. W domu we wsi Kosmaty Borek paliła się sadza w kominie. Ogień szybko ugaszono, nikt nie ucierpiał.
Strażacy z Białegostoku wyjeżdżali dziś po godzinie 14 do wsi Sielachowskie, gdzie pomogli policji w otwarciu drzwi jednego z domów. Przebywająca tam młoda osoba została przewieziona do szpitala.
(pb)