Trudno wyobrazić sobie święta bez choinki. Jedni wybierają tę sztuczną (co pozwala zaoszczędzić nieco czasu na poświątecznych porządkach), inni decydują się na zakup żywego drzewka. Ile osób, tyle też pomysłów na przystrojenie choinki. Jak robiono to kiedyś, a jak robicie to dzisiaj Wy?
Skąd wziął się zwyczaj ubierania choinki na święta?
Tradycja ta przywędrowała do pozostałych krajów Europy prawdopodobnie z Alzacji, jednego z historycznych regionów Francji. Tam w XVI wieku bożonarodzeniowe drzewka przystrajano ozdobami z papieru oraz jabłkami, co miało być nawiązaniem do biblijnej historii Adama i Ewy.
Za sprawą Marcina Lutra, któremu zwyczaj przypadł do gustu, ubieranie choinki stało się popularne także w protestanckich Niemczech. Drzewek jednak nie stawiano, a... wieszano pod sufitem czubkiem skierowanym ku podłodze.
(Zwyczaj ubierania choinki - red.) do Polski przenieśli ją niemieccy protestanci na przełomie XVIII i XIX wieku (w okresie zaborów) i początkowo spotykana była jedynie w miastach. Stamtąd dopiero zwyczaj ten przeniósł się na wieś, w większości wypierając tradycyjną polską ozdobę, jaką była podłaźniczka czy jemioła, oraz zastępując znacznie starszy, słowiański zwyczaj (znany jeszcze z obchodów Święta Godowego) dekorowania snopu zboża, zwanego Diduchem
- podaje Wikipedia.
Bez wątpienia dzisiaj bożonarodzeniowe drzewka przystrajamy inaczej. Bombki i figurki, a może same łańcuchy i światełka? Może do tego jeszcze pierniczki własnego wypieku? Gwiazda czy ozdobny czubek? Żywa czy sztuczna? No właśnie... Jak ubieracie choinkę? Czekamy na Wasze zdjęcia - przesyłajcie je naszego Facebooka albo na maila Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
(mik)