Rozmowa wg „Słownika języka polskiego” to wzajemna wymiana myśli za pomocą słów. W obecnych czasach rozmowa twarzą w twarz jest już rzadkością. O wiele częściej uprawiamy dialog elektroniczny z wykorzystaniem SMS-ów,e-maili, postów na forach. Jeszcze częściej ograniczamy się do emotikonów i skrótów. Jeśli nawet rozmawiamy, to zwykle tylko stwierdzamy fakty, podajemy informacje, o wymianie myśli przeważnie nie ma nawet co marzyć. Człowiek jednak nie na darmo nazywany jest istotą społeczną – potrzebuje czasem porozmawiać z innymi, tęskni za tym, by móc wyrazić swoje poglądy, nie będąc jednocześnie ocenianym i krytykowanym. Chce być słuchany i usłyszany.
Program zapoczątkowany 16 października przez Bibliotekę Miejską w Wasilkowie ma służyć właśnie takim celom. Dzięki rozmowom przy wspólnym stole uczestnicy spotkań mogą bez obaw wyrazić swoje poglądy, nauczyć się, jak dyskutować, rozmawiać, a także słuchać aktywnie. Tam każdy jest OK. Wszyscy są sobie równi, a różnorodność wieku, doświadczeń i zainteresowań może tylko wpłynąć pozytywnie i rozwijająco na każdą z przybyłych osób.
Pierwsze spotkanie prowadzone przez panie Monikę Hausman-Pniewską i Annę Łukaszewicz poświęcone było niepodległości. Uczestniczyli w niej uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. ks. Wacława Rabczyńskiego. Okazało się, że nie istnieje coś takiego, jak trudny temat, a gdy wymieniano poglądy dotyczące własnego rozumienia pojęcia niepodległości, uczestnicy spotkania stwierdzili, iż wiele ich łączy. Rozmowie sprzyjała wyjątkowa atmosfera spotkania – momentami luźna i żartobliwa, chwilami zaś – pełna uważności, a nawet powagi, zawsze jednak – ciepła i życzliwa.
Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy w tym gronie, bo to dopiero początek cyklu „Rozmów przy wspólnym stole”. A może ktoś chciałby do nas dołączyć? - pisze w wiadomości nadesłanej do redakcji Małgorzata Kossakowska z SP nr 1 w Wasilkowie.
opr. (mik)
Rozmowy przy wspólnym stole. Zdjęcie nadesłane do redakcji: