Po raz 45. spotkali się już w tej kadencji radni z Wasilkowa. Podczas dzisiejszej sesji padło pytanie o zadłużenie gminy i środki przeznaczone na promocję. Doszło do swego rodzaju niezrozumienia.
Na początku sesji skarbnik gminy poprosiła o włączenie do porządku obrad punktu dotyczącego zmian w budżecie na 2018 rok. Gmina otrzymała bowiem m. in. około 105 tys. zł refundacji wydatków za zadania dotyczące programu rewitalizacji. Trzeba było także wprowadzić nieznaczne zmiany w dziale wydatków.
- Jakie jest ogólne zadłużenie gminy? W budżecie tego nie ma - stwierdził podczas dyskusji radny Kazimierz Hapoń.
- Jest w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Mogę ją nawet zaraz przynieść - odparła Anna Pochodin, skarbnik gminy.
W związku z tym przewodniczący ogłosił przerwę. Po wznowieniu obrad skarbnik poinformowała radnego, że ogólne zadłużenie gminy wynosi 5 995 247 złotych.
- Spłata przewidziana jest do 2022 roku, jeżeli mówimy o kredytach z lat poprzednich - podała Anna Pochodin.
Radny był też ciekaw, ile gmina wydaje na promocję. Jego zdaniem takiej pozycji nie wyodrębniono w tegorocznym budżecie. Zupełnie innego zdania była skarbnik.
- Dobrze, przyjdę do pani i mi pani pokaże - stwierdził radny Kazimierz Hapoń.
- To ja pójdę po budżet - odpowiedziała Anna Pochodin i znów - tym razem już bez ogłaszania przerwy - opuściła salę.
Skarbnik, powołując się na budżet, podała, że w tym roku na promocję przeznaczono 80 tysięcy złotych.
- 5 tysięcy złotych na wynagrodzenia bezosobowe, 40 tys. zł na zakup materiałów i wyposażenia oraz 35 tys. zł na pozostałe usługi - wyliczyła Anna Pochodin.
W tym momencie doszło do swego rodzaju nieporozumienia. Radny bowiem prawdopodobnie zsumował kwotę ogólną z wydatkami szczegółowymi.
- Czyli rozumiem, że to będzie razem 180 tys. złotych - podsumował Kazimierz Hapoń.
Wyliczenia radnego sprawiły, że skarbnik aż złapała się za głowę.
- Nie. To będzie 80 tysięcy złotych - wytłumaczyła.
- Rozumiem. Dziękuję. W poprzednich latach to było około 150 tys. złotych (np. w 2017 r. - 135 tys. zł - red.) i było to marnotrawstwo - zakończył radny.
Radni dyskutowali też nad uchwałami dotyczącymi m. in. dłuższego wydzierżawienia terenów nad zalewem przedsiębiorcy, który prowadzi tam wakepark, programie szczepień przeciwko grypie oraz bieżących i planowanych inwestycjach. Było również o zmianach, dotyczących zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Więcej o dzisiejszej sesji wkrótce na portalu knyszynska.eu.
(mik)