Dwa wyjazdy odnotowali wczoraj druhowie z OSP Wasilków.
O godzinie 17 Centrum Zarządzania Kryzysowego powiadomiło strażaków o padlinie, znajdującej się w rzecze Supraśl. We wskazane miejsce udali się także przedstawiciele firmy utylizacyjnej.
„Odnaleźliśmy martwe zwierzę, wyciągnęliśmy z wody i przekazaliśmy firmie, która zabrała je do utylizacji. Był to wyjazd gospodarczy” - informują druhowie z OSP Wasilków na swojej facebookowej stronie.
Do podobnego zdarzenia doszło pod koniec lutego. W rzece znaleziono wówczas skórę młodego łosia.
Szczegóły w tekście: Wasilków. Skóra dzikiego zwierzęcia w zalewie. Policja wyjaśnia sprawę
Zaniepokojenie części mieszkańców Wasilkowa wzbudziły wczoraj przejeżdżające na sygnale przez miasto samochody służb. Na szczęście - tak jak informowaliśmy na naszym portalu już kilkadziesiąt minut później - zgłoszenie dotyczące pożaru w bloku przy ulicy Kruczej okazało się fałszywe. Relację z miejsca zdarzenia na swojej stronie na Facebooku zamieścili strażacy z OSP Wasilków.
„O godzinie 19:45 zostaliśmy zadysponowani przez SKKM do zadymienia w piwnicy bloku przy ulicy Kruczej. Na miejsce udał się zastęp GBARt z OSP Wasilków oraz GBA i GCBA z JRG2 Białystok, SCD37 z JRG1 Białystok oraz policja, pogotowie energetyczne i gazowe. Po rozpoznaniu okazało się, że w piwnicy zadymienia nie ma. Za pomocą kamer termowizyjnych wraz z JRG2 sprawdziliśmy pomieszczenia w piwnicy oraz na klatce schodowej. Kierujący Działaniem Ratowniczym po dokładnym sprawdzeniu budynku podjął decyzje o zakończeniu działań. Był to alarm fałszywy w dobrej wierze” - czytamy na stronie OSP Wasilków.
opr. (mik)