Gromadzi nas dzisiaj tutaj duma z powodu, że jesteśmy Polakami. Gromadzi nas przywiązanie do Ojczyzny, do naszego miasta - mówił podczas obchodów 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Mirosław Bielawski, burmistrz Wasilkowa.
Uroczystości rozpoczęły się dzisiaj o godz. 11 w kościele NMP Matki Miłosierdzia. Po zakończonym nabożeństwie mieszkańcy przeszli wspólnie na skwer przy pobliskiej kapliczce.
Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Wasilkowa, przedstawił na początku rys historyczny, dotyczący drogi Polski do niepodległości. Następnie głos zabrał Mirosław Bielawski.
- Ważny jest patriotyzm dnia codziennego. Na szczęście dzisiaj, w obecnej rzeczywistości, Ojczyzna nie wzywa nas, abyśmy stawali z bronią w ręku do walki z wrogiem. Ojczyzna nas jednak potrzebuje. Potrzebuje serca każdego Polaka, potrzebuje rąk, potrzebuje otwartości, pracy i służby na co dzień - w szkole, w pracy, w domu. Wymaga, abyśmy z dumą i radością budowali naszą Ojczyznę, nasz kraj - podkreślał włodarz miasta.
W czasie uroczystości pobliską drogą wielokrotnie przejeżdżały wozy strażackie, jadące do i wracające z punktu czerpania wody wyznaczonego nad zalewem. Mirosław Bielawski odniósł się także w swoim wystąpieniu do dzisiejszego pożaru na składowisku odpadów w Studziankach.
- Niektórych może zastanawiać brak, tak licznie obecnych zawsze, strażaków z naszej gminy. Przez całą noc walczyli z groźnym pożarem. Kiedy odpoczną, znowu się tam będą musieli prawdopodobnie udać. Instalacja w Studziankach miała być dużym dobrodziejstwem dla naszej gminy, a okazała się dużym nieszczęściem - przyznał burmistrz Wasilkowa.
Po złożeniu wieńców przez przybyłe na uroczystości delegacje odbyła się część artystyczna, przygotowana przez uczniów ze Szkoły Podstawowej w Studziankach. W dzisiejszych obchodach uczestniczyli żołnierze Wojska Polskiego, wydarzenie uświetniła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Wasilkowa.
(mik)
Święto Niepodległości w Wasilkowie: