Tak jak informowaliśmy wcześniej, w ubiegłym tygodniu w przedszkolu w Grabówce odbyło się spotkanie z rodzicami dzieci, które nie zostały zakwalifikowane do gminnych placówek w pierwszym etapie rekrutacji. W spotkaniu udział wziąć chciało również kilku radnych. Nie zostali wpuszczeni, a na miejsce wezwano policję. Dzisiaj samorządowcy zorganizowali konferencję prasową w tej sprawie. W pewnym momencie zjawił się na niej... burmistrz Supraśla. Doszło do awantury. Miejscowy sołtys zagroził wprost, że „zaraz za kołnierz pana wypieprzym”. „Zieje pan nienawiścią” - odparł Radosław Dobrowolski.
{ads3}
Przypomnijmy, w ubiegłym czwartek w przedszkolu w Grabówce odbyło się spotkanie dla rodziców, których dzieci w pierwszym etapie rekrutacji nie zostały zakwalifikowane do samorządowych placówek. Wziął w nim m.in. udział burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski.
- 63 dzieci ma znaleźć opiekę dodatkowo, tylko nie w budynku przedszkola w Grabówce. Będą trzy oddziały w budynku przy rondzie, gdzie to przedszkole zaczynało swoją działalność, gdy mieliśmy poślizg z otwarciem nowego gmachu - powiedział portalowi Knyszynska.eu burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski.
Czytaj więcej: Miejsca powinno starczyć wszystkim maluchom
Okazuje się, że na spotkanie z rodzicami chcieli wejść także radni z Grabówki. Nie zostali jednak wpuszczeni, prawdopodobnie przez pracownice placówki. Na miejsce wezwano nawet policję.
- Opuściliśmy teren przedszkola, została powiadomiona policja, żeby spisała protokół z tego zajścia. Policja przyjechała. Porozmawiała najpierw z nami, potem z paniami, które nas nie wpuściły, ale również z burmistrzem Supraśla. Po tej krótkiej rozmowie funkcjonariusze przedstawili nam zdanie pana burmistrza, który powiedział, że to jest spotkanie dla rodziców, to nie jest sesja rady miejskiej i nasza obecność jest tutaj zbędna - mówił dziś podczas konferencji prasowej radny Radosław Sakowski. - W ten sposób ogranicza się nasze prawa obywatelskie, a także dostęp do informacji publicznej. Blokuje się również wykonywanie mandatu radnego. (...) Uważamy to za znaczne przekroczenie uprawnień - stwierdził.
W pewnym momencie do samorządowców z Grabówki i dziennikarzy podszedł burmistrz Supraśla. Gdy radny Tadeusz Karpowicz negatywnie odniósł się do niewystarczającej liczby miejsc dla dzieci w budynku nowego przedszkola, a Radosława Dobrowolskiego określił mianem „cara”, włodarz uzdrowiska stwierdził, że ten „przesadza”.
- Pan chciał przenieść urząd (jego filię - red.) do miejsca, gdzie było przedszkole Smerfy. Natomiast był koniec naboru i wyszło, że w pierwszej kolejności trzeba zabezpieczyć sprawę dzieci. (...) Pan jest jednym z piętnastu członków rady miejskiej. Pan dopiero będzie mógł poprzeć tę inicjatywę (głosując za - red.) - zwrócił się do radnego Radosław Dobrowolski.
- Do przedszkola i tam! Albo nie przyjeżdżaj - odparł na to radny Tadeusz Karpowicz.
Burmistrza z konferencji próbował wyprosić również Radosław Sakowski. W pewnym momencie sołtysowi Grabówki puściły najwyraźniej nerwy.
- Panie, bo zaraz doprowadzisz do tego, że za kołnierz pana wypieprzym i będziesz miał pan spokój - mówił prawdopodobnie do burmistrza wzburzony Tadeusz Karpowicz.
- Pan zieje nienawiścią - skwitował Radosław Dobrowolski.
- Wygrał pan wybory, bo pan je kupił - odparł na to radny.
Wymiana zdań trwała jeszcze przez chwilę. Następnie burmistrz odszedł z miejsca, gdzie odbywała się konferencja. Radni natomiast odnieśli się m.in. do wydarzeń z ostatniej sesji. O tym więcej wkrótce na portalu Knyszynska.eu.
Konferencja prasowa radnych z Grabówki:
(mik)