W pomieszczeniu socjalnym hotelu doszło do pożaru, który błyskawicznie zaczął się rozprzestrzeniać. Po ewakuacji okazało się, że w środku znajduje się prawdopodobnie jeden z pracowników.
To na szczęście tylko scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych w ubiegłą środę przez strażaków. W pozorowanej akcji na terenie Hotelu Borowinowy Zdrój udział brały zastępy z JRG Białystok i OSP Supraśl.
Według założonego scenariusza pożar, który wybuchł w pomieszczeniu socjalnym (szatni), w krótkim czasie objął znaczną powierzchnię pomieszczenia i spowodował silne zadymienie odcinając drogę ewakuacji jednemu z pracowników hotelu. W chwili przybycia pierwszych zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej do zdarzenia, kierujący działaniem ratowniczym uzyskuje informację od kierownika obiektu o przeprowadzonej ewakuacji oraz o braku jednego pracownika, który najprawdopodobniej znajduje się w objętej pożarem szatni.
Po sprawnie wykonanym rozwinięciu, rota odnalazła poszkodowanego i ewakuowała go na zewnątrz, gdzie udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy do momentu przybycia zespołu ZRM.
„Przeprowadzone ćwiczenia umożliwiły rozpoznanie możliwości i warunków prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych przez jednostki PSP i OSP na obiektach hotelowych zaliczanych do kategorii zagrożenia ludzi ZL V. Pozwoliły też na doskonalenie współdziałania, podczas tego typu zdarzeń, między jednostkami PSP i OSP. W ćwiczeniach brało udział 5 zastępów, w tym 2 z OSP Supraśl, - łącznie 18 strażaków” - informuje na stronie internetowej bialystok.straz.bialystok.pl mł. kpt. Roman Pietroczuk.
Ćwiczenia strażaków w Hotelu Borowinowy Zdrój w Supraślu (fot. mł. bryg. Jerzy Żaworonek/KM PSP Białystok):
opr. (mik)