Wczoraj późnym wieczorem białostoccy strażacy otrzymali niepokojącą informację.
Przed godziną 21 do Miejskiego Stanowiska Kierowania PSP zadzwoniła osoba, która twierdziła, że doszło do pożaru w miejscowości Zielona w gminie Supraśl. Na miejsce natychmiast ruszyły cztery wozy gaśnicze.
Kiedy ratownicy przybyli do wsi, nie mogli zlokalizować rzekomego źródła ognia. Po dokładnym sprawdzeniu terenu - budynków mieszkalnych oraz pobliskich lasów i pól, podjęto decyzję o powrocie do bazy.
Złośliwe i celowe wywoływanie fałszywych alarmów, mobilizujących służby, może się spotkać z dotkliwymi konsekwencjami. Oprócz obciążenia kosztami akcji, grozi za to nawet 8-letni pobyt w więzieniu. Osoba, która zaalarmuje służby w dobrej wierze - bo np. zobaczy dym czy coś przypominającego łunę ognia - nie musi obawiać się żadnych negatywnych skutków swojego działania.
(mik)