W niedzielę w Kościele rzymskokatolickim zakończył się tzw. okres Narodzenia Pańskiego. Czy to właśnie moment na rozebranie świątecznej choinki?
{ads3}
Tradycja przystrajania choinek na święta Bożego Narodzenia przywędrowała do pozostałych krajów Europy prawdopodobnie z Alzacji, jednego z historycznych regionów Francji. Tam w XVI wieku drzewka przystrajano ozdobami z papieru oraz jabłkami, co miało być nawiązaniem do biblijnej historii Adama i Ewy. Za sprawą Marcina Lutra, któremu zwyczaj przypadł do gustu, ubieranie choinki stało się popularne także w protestanckich Niemczech. Drzewek jednak nie stawiano, a... wieszano pod sufitem czubkiem skierowanym ku podłodze.
W Polsce początkowo zwyczaj ubierania choinek był obecny tylko w miastach. Dopiero później przeniósł się na wieś, skąd wyparł m. in. tradycyjną jemiołę.
Czytaj więcej: Niegdyś choinkę wieszano czubkiem do dołu i przystrajano papierem oraz jabłkami. A jak jest dzisiaj?
Kiedy rozebrać i wynieść z domu choinę po świętach? Na to pytanie trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Tak naprawdę, co dom to obyczaj. Wyjątkowo tradycja w tym przypadku nie jest jednolita. Według jednych drzewko powinno się rozebrać na Święto Trzech Króli. Inni z kolei twierdzą, że należy to zrobić właśnie w Niedzielę Chrztu Pańskiego. Wtedy bowiem wierni kościoła rzymskokatolickiego kończą okres Narodzenia Pańskiego.
W praktyce jednak po tej niedzieli z większości kościołów nie znikną wcale żłóbki i choinki, a podczas liturgii nie przestaną być też grane kolędy. Okres świętowania jest tradycyjnie przedłużany do 2 lutego, czyli do święta Matki Bożej Gromniczej. Według niektórych to właśnie wtedy powinno się rozebrać i wynieść z domu bożonarodzeniowe drzewko.
Jest też czwarty (choć z tradycją sensu stricto raczej niezwiązany) wariant - rozebrać choinkę, gdy zaczyna „się sypać”, a sił do sprzątania już brak...
(mik)