W sobotę minister cyfryzacji Marek Zagórski na spotkaniu w jednej z miejscowości województwa podlaskiego mówił o sukcesach i planach rządu. Przepraszał też za kłopoty z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców.
To właśnie przez kłopoty z tym systemem mieszkańcy całego kraju, w tym także powiatu białostockiego, kilka miesięcy temu mieli problem z rejestracją pojazdów. Ostatecznie większe błędy udało się już wyeliminować, ale jak przyznał w sobotę minister cyfryzacji, system wciąż nie jest idealny.
Zobacz tekst: Przy rejestracji samochodu w Białymstoku przyda się... szczęście
- Przepraszam za kłopoty z CEPiKiem. Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców nie działa idealnie, bo takie systemy nigdy nie działają idealnie. Procedury w urzędach nie były dostosowane do wprowadzenia systemu. To jednak nie wina urzędów, a wprowadzającego - przyznał Marek Zagórski. Poinformował też, że od 1 października będzie można poruszać się samochodem bez dowodu rejestracyjnego.
Spotkanie ministra z mieszkańcami odbyło się w sobotę w Sokółce. Przyszło na nie zaledwie kilkanaście osób - głównie lokalnych sympatyków i działaczy PiS-u. Mówiąc o działalności Ministerstwa Cyfryzacji, Marek Zagórski wspomniał o konieczności rozbudowy infrastruktury przewodowej i bezprzewodowej, w tym sieci światłowodowej. Jak zaznaczył, bez światłowodu nie będzie rozwoju kraju.
(mik)