Połączenia alarmowe z numeru 997 nie będą już trafiały bezpośrednio do oficerów dyżurnych policji, a do operatorów Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Takie zmiany zostaną wprowadzone już wkrótce na terenie województwa podlaskiego.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował w ubiegłym tygodniu, że od 2 do 6 lipca br. na Podlasiu dokona się zmiana dotycząca przełączenia numeru alarmowego 997 do Centrów Powiadamiania Ratunkowego.
- Numer 997 będzie automatycznie przekierowany na ogólnoeuropejski numer alarmowy 112 -- powiedział Bohdan Paszkowski.
Dzięki temu, że informacja od razu trafi do operatów numerów alarmowych w CPR, możliwe będzie jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb.
Numer 112 będzie nerwem powiadamiania i odciąży służby ratunkowe i policję - zaznaczył wojewoda podlaski.
Na briefingu prasowym zorganizowanym z inicjatywy wojewody podlaskiego o bezpieczeństwie dzieci tego lata mówili także Beata Pietruszka podlaska kurator oświaty, Piotr Pietraszko zastępca Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. brygadier, Tomasz Wyszkowski, p.o. Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego oraz kom. Dariusz Matynka, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku - czytamy na stronie bialystok.uw.gov.pl.
***
Na terenie Białegostoku czas oczekiwania na połączenie z numerem 997 może wynieść nawet kilka minut. Zdarzenie wymagające interwencji funkcjonariuszy można zgłosić znacznie szybciej do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, dzwoniąc pod numer 112. Operator wysyła wówczas zwykle tzw. „formatkę” lub przełącza dzwoniącego do odpowiednich służb.