Są wyniki badania DNA kobiety, której rozczłonkowane ciało znaleziono na polu we wsi Piotrowo koło Nowego Dworu Gdańskiego - poinformował portal tvn24.pl. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku potwierdziła, że ofiarą zabójstwa padła młoda mieszkanka województwa podlaskiego.
Zwłoki młodej kobiety znaleziono na przełomie kwietnia i maja w pobliżu Nowego Dworu Gdańskiego. Już wtedy Radio Gdańsk informowało, że to ciało najprawdopodobniej zaginionej na początku marca Pauliny P. z okolic Łomży.
W środę portal tvn24.pl podał, że potwierdziły to badania DNA. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała dziennikarzy, że prokuratura otrzymała już wyniki i może potwierdzić, że zamordowana to poszukiwana młoda kobieta.
23-latka z wynajmowanego mieszkania na warszawskiej Białołęce zabrała rzeczy osobiste i pojechała spotkać się ze swoim byłym chłopakiem, mieszkającym w województwie pomorskim. Wkrótce matka dziewczyny otrzymała SMS-a, ale nie była pewna, czy autorką wiadomości jest jej córka. Nie była jednak w stanie się z nią skontaktować, gdyż jej telefon był wyłączony. Przez kilka tygodni los młodej kobiety pozostawał nieznany.
Po ujawnieniu zwłok policja zatrzymała 20-letniego Patryka D. To właśnie z nim miała się spotkać mieszkanka Podlaskiego. Młody człowiek przyznał się do zabójstwa byłej partnerki.
Odbyła się także z jego udziałem wizja lokalna w okolicach stacji wąskotorowej w Nowym Dworze Gdańskim. Podejrzany na chłodno, bez emocji opowiedział, w jaki sposób tego dokonał - opisywał portal zulawytv.pl. Z kolei „Fakt” dotarł do znajomych mężczyzny. Ich zdaniem to „skryty psychopata”. Znajomi 20-latka zwracali też uwagę, że był „chorobliwie zazdrosny” o swoją byłą dziewczynę.
Szczegóły morderstwa są niezwykle brutalne. Według informacji „Faktu” Patryk D. zamordował Paulinę, a następnie obdarł ją ze skóry, poćwiartował i ukrył szczątki. 20-latek do wszystkiego miał się przyznać śledczym. Co więcej, jak podaje gazeta, zbrodnię miał uwiecznić na nagraniu wideo wykonanym telefonem komórkowym.
Śledczy nie przypuszczali, że tło zbrodni jest aż tak potworne. Okazuje się, że oboje – i Paulina, i jej zabójca – fascynowali się horrorami, śmiercią, okultyzmem, czarownicami. Takie zdjęcia znaleźliśmy na ich profilach w internecie. Oprócz zakrwawionych ludzkich ciał były tam też obrazy związane z kanibalizmem - twierdzi tabloid.
D. przebywa obecnie w tymczasowym areszcie. Za zabójstwo mieszkanki województwa podlaskiego może spędzić w więzieniu resztę życia.
(mik)