NSZZ Policjantów rozpoczęło wczoraj ogólnopolską akcję protestacyjną. W niektórych przypadkach zamiast wlepić mandat, mundurowi będą pouczać. Funkcjonariusze domagają się miedzy innymi podwyżek i zmian w systemie emerytalnym. Protest ma potrwać do czasu podpisania porozumienia z MSWiA, które dotyczy postulatów złożonych przez mundurowych.
- Będziemy pouczać w sytuacjach, kiedy możemy to zrobić, ale będą też przypadki, gdzie będziemy wlepiać mandaty. Tam, gdzie będą zagrożeni ludzie, nie będzie żadnego pobłażania - powiedział wczoraj w Polsat News asp. sztab. Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
„Od najbliższego wtorku, podejmując interwencję wobec sprawców wykroczeń, korzystajmy zgodnie z prawem z możliwości wynikających z art. 41 kodeksu wykroczeń i wobec ich sprawców stosujmy, w możliwie jak najszerszym zakresie środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia, pamiętając, iż naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa naszych Rodaków" - czytamy w apelu Komitetu Protestacyjnego NSZZ Policjantów do mundurowych.
Policjanci chcą zwrócić w ten sposób uwagę na ich pogarszająca się sytuację materialną oraz braki w obsadzie kadrowej. Chcą płatnych nadgodzin, podwyżki pensji w wysokości 650 zł i corocznej waloryzacji płac. Jak przekonują, co roku przybywa im obowiązków, a od kilku lat ich wynagrodzenie się nie zmienia. Żądają też powrotu do uprawnień emerytalnych sprzed 2013 roku.
Przedwczoraj w Suchowoli wiceminister w MSWiA - Jarosław Zieliński - odniósł się do postulatów mundurowych podczas uroczystości otwarcia wyremontowanego posterunku policji w tym mieście.
- Podwyższyliśmy już parokrotnie uposażenia policjantów i funkcjonariuszy pozostałych służb MSWiA – powiedział nam wiceminister. - W sumie nastąpił wzrost uposażeń funkcjonariuszy średnio o 800 złotych na etat w porównaniu z rokiem 2015 - kiedy jeszcze nie byliśmy odpowiedzialni za państwo, a rządziła koalicja PO – PSL - a rokiem 2019, kiedy została przewidziana ostatnia podwyżka związana z modernizacją. 800 złotych to na pewno nie jest kwota mała, może nie jest to kwota szczytu marzeń wszystkich, ale jest to kwota znacząca. Związkowcy natomiast powinni sobie uświadomić, że taką mieliśmy sytuację - nie było podwyżek, modernizacji i środków na ten cel, a teraz one są. Warto, aby związkowcy to docenili, ja bardzo ich o to proszę. Nieustannie się do nich o to zwracam, prowadzimy rozmowy, jest dialog. Wolę rozmowy niż protesty, od protestów pieniędzy nie przybywa, a od współpracy może przybywać dobrych rozwiązań, które są możliwe w ramach sytuacji budżetowej, która w danym roku występuje. Współpraca jest dobrą drogą, a nie konfrontacja. Bardzo proszę wszystkich związkowców i funkcjonariuszy o zrozumienie tej sytuacji i obiektywną ocenę, i zachęcam do tego, aby współpracować, a nie protestować. Zapraszam związkowców do wspólnych rozmów.
Policjanci zrzeszeni w NSZZ Policjantów zapowiedzieli, że gdy nie dojdzie do podpisania porozumienia z ministerstwem i ich postulaty nie zostaną uwzględnione, wówczas zorganizują we wrześniu manifestację w stolicy.
(mby, hr)