24,6 stopnia w Bieszczadach - tyle wskazywały termometry 2 listopada. Tym samym rekord ciepła z 1968 roku został pobity. U nas nie było co prawda tak gorąco, ale wszystko wskazuje na to, że początek listopada zapadnie nam w pamięci.
Dzień Wszystkich Świętych był w naszym regionie nadzwyczaj ciepły, choć i tak daleko nam było do temperatur z południowo-wschodniej części kraju.
Przypominamy meteo wiadomość dnia. Mamy trochę niespodziewany absolutny rekord dla listopada, bo przy granicy z Ukrainą, w Polanie, temperatura sięgnęła 24.6°C (pobity rekord z 2 listopada 1968 r. w Krakowie). Ponadto w Stuposinach padł rekord stacji - 22.8*C. pic.twitter.com/M6Gvwtx3Fn
— meteoprognoza.pl???????? (@MeteoprognozaPL) 3 listopada 2018
Jaki będzie nowy tydzień w pogodzie? Wciąż nadzwyczaj ciepły. Temperatura będzie rosła, by w najbliższą środę sięgnąć 14 stopni. Druga część tygodnia nieco chłodniejsza, termometry mają wskazywać bowiem 11 stopni. Nieco chłodniej (około 9 stopni, czyli tak jak dzisiaj) będzie w weekend, ale i tak powodów do narzekań być nie powinno. W drugiej części tygdnia zrobi się chłodniej nocami, gdy temperatura spadnie do 1-2 stopni.
Do tego zachmurzenie ma być małe i umiarkowane.
Zmiany temperatury według portalu windy.com:
Na zmianę aury zanosi się dopiero w przyszłą niedzielę, gdy niebo skryje się za chmurami i spadnie deszcz.
(pb)