W miniony weekend, policjanci z białostockiej „drogówki” zatrzymali do kontroli 14 kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Niechlubny rekord osiągnął mieszkaniec gminy Choroszcz.
Funkcjonariusze byli tam, gdzie prędkość jest najczęściej przekraczana. Pierwszy z kierowców został zatrzymany do kontroli w piątek, tuż po godzinie 8. 33-latek jechał mercedesem Aleją Niepodległości z prędkością 136 km/h, gdzie obowiązuje „siedemdziesiątka". Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 66 km/h.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca w sobotę po 17 na ulicy Ciołkowskiego pędził porsche z prędkością 161 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.
Rekordzistą okazał się jednak 34-letni mieszkaniec gminy Choroszcz. W piątek tuż po 17 na Alei Niepodległości, policjanci z białostockiej drogówki, zatrzymali do kontroli audi. 34-letni kierowca przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 168 km/h, gdzie obowiązuje „siedemdziesiątka". Pozostali kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość od 52 do 67 km/h.
13 kierowców natychmiast straciło prawo jazdy, a wobec jednego prowadzone są czynności wyjaśniające w związku z tym, iż podczas kontroli nie posiadał przy sobie dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdem.
Policjanci apelują o rozsądek na drodze i przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków w ruchu drogowym - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)