Do piątku, 19 października, w północno-wschodniej Polsce pogoda bez większych zmian, dni słoneczne i jak na ten jesienny miesiąc bardzo ciepłe - popołudniami około 20ºC. Noce pogodne i rześkie a poranki z przygruntowymi przymrozkami i przyziemnymi mgłami. Później stopniowe ochłodzenie, pogłębiające się po 22. października. Do końca miesiąca pogoda będzie się stopniowo zmieniać z wyżowej, ustabilizowanej na niżową, czasami z opadami, czasami z wiatrem.
Lekarze mają stetoskopy, stolarze młotki a meteorolodzy mają modele numeryczne. GFS (Global Forecast System) - globalny model numeryczny uruchamiany i nadzorowany przez National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), amerykańską agencję rządową zajmującą się prognozami pogody, widzi na koniec miesiąca spływ na tyle zimnego powietrza nad Polskę, że może padać śnieg i to nie tylko w górach. Jednak poza zakresem około tygodnia pewność prognoz długoterminowych znacznie spada. Dzieje się tak dlatego, że atmosfera jest nieskończenie złożonym i ciągle zmieniającym się systemem. Pozostaje więc śledzić codziennie prognozy pogody i jej trendy, ponieważ w związku z odwiedzinami cmentarzy, w końcu miesiąca nastąpi wzrost natężenia ruchu na drogach i warunki pogodowe będą decydować o bezpieczeństwie jazdy.
Przez dziesięciolecia badań, meteorolodzy opracowali narzędzia, które pozwalają już dość dokładnie przewidywać pogodę w krótkim okresie czasu, długoterminowe prognozowanie nie jest nadal doskonałą nauką. Swoją drogą rozum podpowiada, że balsamiczna pogoda „babiego lata” nie może trwać wiecznie, muszą nadejść jej zmiany.
Barbara Jakubowska
Autorka bloga „Pogoda z Bajką” jest naukowcem, meteorologiem Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Zespołu w Białymstoku. Często możemy ją usłyszeć w Polskim Radiu Białystok. Ma także profil na Facebooku, gdzie opisuje zjawiska pogodowe.
15.10.2018