Mundurowi z patrolówki zatrzymali dwóch mężczyzn w związku z pobiciem. 22-letni obywatele Białorusi najpierw zaczepili dwie kobiety, a gdy w ich obronie stanął mąż jednej z nich pobili go.
W nocy z soboty na niedzielę tuż przed godziną 3 policjanci z patrolówki pełniący służbę w centrum miasta zauważyli szarpiącą się grupę osób. Natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali dwóch 22-letnich obywateli Białorusi, którzy chwile wcześniej pobili 46-letniego mężczyznę.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że do idących ulicą trzech kobiet podeszło dwóch mężczyzn, próbując zawrzeć nową znajomość. Gdy usłyszeli, że nie są one tym zainteresowane, zaczęli być agresywni. Szarpali i popychali dwie z nich. Na pomoc kobietom ruszył mąż jednej z nich. Wtedy to agresorzy skupili się na 46-latku. Zaczęli go bić, a gdy upadł na ziemię kopać po całym ciele.
22-latkowie trafili do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś usłyszą zarzuty pobicia, za które następnie odpowiedzą przed sądem - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)