Król disco - polo zamieścił ogłoszenie o sprzedaży pubu w centrum Białegostoku. Knajpą miał się zajmować jego syn. Jednak jak donosi Fakt24 - przytaczając słowa jednego z pracowników lokalu - słynny mieszkaniec Wasilkowa miał doprowadzić biznes do niezbyt korzystnej sytuacji.
Pub w pobliżu Rynku Kościuszki w Białymstoku został otwarty pod koniec 2017 roku. Lokalem miał się zajmować Daniel M., syn znanego gwiazdora disco - polo.
Młody mężczyzna w ostatnim czasie stał się chyba najsłynniejszym mieszkańcem Wasilkowa. W grudniu ubiegłego roku w jego mieszkaniu w związku z awanturą domową interweniowała policja. Przy Danielu M. znaleziono narkotyki. Został zatrzymany. Okazało się też, że to nie jego pierwszy konflikt z prawem.
Po wydarzeniach z Wasilkowa król disco polo zapowiedział, że postara się wysłać syna na odwyk. Daniel M. nie wydaje się być jednak przejęty całą sytuacją. Niedawno na jednym z portali społecznościowych zamieścił filmik, w którym wypowiada się o Białymstoku, Wasilkowie, Podlasiu i tutejszej policji.
Szczegóły w tekście: „Milicja z Białegostoku nie będzie mi mówić, co mam robić”. Syn gwiazdora wypowiedział się też o Podlasiu i Wasilkowie
Syn piosenkarza zapowiedział także, że w najbliższym czasie wybiera się do Barcelony.
Tymczasem rodzice młodego M. zamieścili w internecie ogłoszenia o sprzedaży pubu w centrum Białegostoku. Takie informacje pojawiły się na ich facebookowych kontach oraz na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych.
Jak wynika z informacji portalu Fakt24.pl, lokal na początku działalności przynosił od 70 do 100 tys. złotych wpływów miesięcznie. W ostatnim czasie został jednak zamknięty. Dlaczego?
Głównie przez ekscesy Daniela. Zenek nie chciał już dokładać do tej knajpy. Daniel ciągle wyciągał pieniądze. Jako właściciel miał dostęp do firmowej karty kredytowej i wszędzie nią płacił. Nie było pieniędzy na faktury, wypłaty i trzeba było zamknąć biznes
- cytuje pragnącego zachować anonimowość pracownika lokalu Fakt24.pl.
Początkowo żona gwiazdora tłumaczyła dziennikarzom, że lokal został zamknięty, ponieważ trwa w nim remont. Według informacji portalu, pub można kupić za ponad milion złotych.
(mik)