Krzysztof Truskolaski, podlaski poseł Nowoczesnej, był nieobecny podczas głosowania nad odrzuceniem w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu zmian w ustawie, liberalizującego prawo aborcyjne. Podobnie jak dziewięciu innych członków partii został ukarany.
Okazuje się, że polską opozycję najbardziej podzielić mogą nie sprawy ustrojowe, gospodarcze czy militarne, a światopoglądowe. Po głosowaniu dotyczącym liberalizacji przepisów prawa aborcyjnego z Platformy Obywatelskiej wyrzuconych zostało trzech posłów, kary ponieśli też członkowie Nowoczesnej.
Wśród nich jest Krzysztof Truskolaski. Poseł z Białegostoku nie wziął udziału w głosowaniu, choć naciskał przycisk w innnych podczas posiedzenia. Podobnie zachowało się kilku innych członków ugrupowania.
Władze klubu zadecydowały o ukaraniu posłów. Każdy z nich ma zapłacić po tysiąc złotych na cele charytatywne oraz otrzymał karę nagany.
Klub Poselski @Nowoczesna powołał rzecznika dyscypliny klubowej. Posłowie, którzy nie głosowali nad projektem ustawy #RatujmyKobiety dostali kary w wysokości 1000 zł na cel charytatywny i nagany.
— .Nowoczesna (@Nowoczesna) 11 stycznia 2018
Niewykluczone, że w partii, do której należy Krzysztof Truskolaski, dojdzie do głębszego rozłamu. Niektórzy posłowie po głosowaniu nad kontrowersyjnym projektem zawiesili swoje członkostwo w klubie.
Aby obywatelski projekt trafił do dalszych prac w Sejmie, zabrakło zaledwie dziewięciu głosów. Co ciekawe, przeciwko odrzuceniu w pierwszym czytaniu głosował m. in. prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz posłowie z jego najbliższego otoczenia. „Za” było 166 członków partii rządzącej.
Projekt zmian w ustawie, złożony przez środowiska feministyczne, zakłada m. in. możliwość przeprowadzenia aborcji do 12. tygodnia ciąży oraz przywrócenie szerszego dostępu do tzw. antykoncepcji awaryjnej. Obecnie zabiegu przerwania ciąży można dokonać w trzech określonych przez prawo przypadkach: gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety, istnieje podejrzenie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia lub poważnej nieuleczalnej choroby u dziecka albo gdy ciąża jest następstwem gwałtu.
(mik)