W czwartek strażacy OSP Zabłudów jako pierwsi dotarli do pożaru w miejscowość Kowalowce. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar poddasza drewnianego budynku mieszkalnego krytego eternitem oraz metalowego garażu.
Na szczęście wszyscy domownicy znajdowali się na zewnątrz budynku bez widocznych obrażeń i nie zgłaszający dolegliwości w związku ze zdarzeniem. W ramach rozpoznania ustalono, że w garażu znajduje się butla w z dwutlenkiem węgla i argonem, a w domu w kuchni 11 kg butla propan-butan. Prąd był odłączony od budynku, co potwierdziło przybyłe na miejsce zdarzenia pogotowie energetyczne.
Działania strażaków polegały w pierwszej fazie działań na podaniu dwóch prądów wody na palący się dach oraz do garażu. W miarę przybywania kolejnych zastępów podano prąd wody z działka z ciężkiego wozu ratowniczo - gaśniczego oraz po lokalizacji pożaru wprowadzono na poddasze trzeci prąd wody po drabinie.
Po ugaszeniu pożaru przystąpiono do rozbiórki z jednoczesnym dogaszeniem zarzewi ognia w poddaszu oraz więźbie dachowej. Podczas działań wykorzystywane były kamery termowizyjne do przeszukiwania i określenia możliwych zarzewi ognia. Zaopatrzenie wodne realizowane było przez dowożenie wody z sieci hydrantowej z Zabłudowa.
Dla osób, które mieszkały w domu objętym pożarem burmistrz Zabłudowa zapewnił lokal zastępczy. W działaniach udział brały 4 zastępy PSP (12 strażaków), oraz 5 zastępów OSP (22 strażaków).
kpt. Łukasz Ostrowski, KM PSP w Białymstoku
opr. (mik)
Pożar domu w miejscowości Kowalowce w gminie Zabłudów. Zdjęcia - st. ogn. Paweł Karolak, KM PSP w Białymstoku: