Siedem bramek mogli w środę obejrzeć kibice w meczach Pucharu Polski rozgrywanych przez drużyny piłkarskie z powiatu białostockiego.
Pogoń Łapy - Rudnia Zabłudów 2:3
Kończy się nasza przygoda z Pucharem Polski. W drugiej rundzie minimalnie ulegliśmy występującej w KOS - Rudni Zabłudów
- napisali na swoim facebookowym profilu piłkarze Pogoni.
Wczorajsze spotkanie było wyrównane i pełne emocji. W drugiej części meczu, przy stanie 2:1 sędzia pokazał czerwoną kartkę jednemu z zawodników Rudni. Pogodni pozostało tylko zdobyć bramkę po rzucie karnym. Tak się nie stało. Bramkarz gości wybronił strzał. Wtedy na boisko wszedł grający trener Rudni Radosław Klepacki, autor – jak się okazało – asysty na 2:2 i bramki na 2:3 dla drużyny z Zabłudowa.
KS Grabówka - Czarni Czarna Białostocka 2:0
Beniaminek, który od kilku tygodni walczy o punkty w „okręgówce” pokonał wczoraj u siebie doświadczonego rywala.
Do 1/16 rozgrywek okręgowego Pucharu Polski przyszły też wczoraj: MKS Mielnik, Kolejarz Czeremcha, Sokół 1946 Sokółka, Pomorzanka Sejny, Orlęta Czyżew, Jastrząb Knyszyn, Krypnianka Krypno, Hetman Tykocin, Kora Korycin, KS UM Krynki, Narew Choroszcz, Cresovia Siemiatycze oraz KS Śniadowo.
(pb)