Po kolejne fazie rozgrywek są drużyny piłkarskie ze wschodniej części powiatu białostockiego.
KS Wasilków - Wissa Szczuczyn 3:1
Co ciekawe, w tym meczu to Wasilkowianie na początku znaleźli się na straconej pozycji. Jeszcze przed gwizdkiem sędziego na przerwę doprowadzili jednak do wyrównania, a w drugiej połowie strzelili dwie bramki.
- Dosyć długo się rozkręcaliśmy. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:1. Bramkę straciliśmy po rzucie karnym, być może trochę sprokurowanym. Graliśmy za wolno, zbyt schematycznie. Dopiero w 45. minucie zdobyliśmy bramkę na 1:1. Ta połowa była trochę jak w starym filmie. Tak na dobrą sprawę wszystko rozstrzygnęło się w pierwszych pięciu minutach pierwszej połowy. Po dobrej akcji oskrzydlającej Jasia Pawłowskiego z Dawidem Ostaszewskim, Dawid Śliwowski wykończył i zdobył bramkę na 2:1. Potem była kolejna niezła akcja zespołowa i Dawid Śliwowski zdobył trzeciego gola i rozstrzygnął losy spotkania. Troszkę możemy mieć pretensje, że było tylko 3:1. Aczkolwiek mamy trzy punkty i z tego się cieszymy - powiedział nam po zakończonym meczu Tomasz Kulhawik, trener KS Wasilków.
Drużyna tym samym jeszcze bardziej umocniła się na pozycji lidera podlaskiej IV ligi. Druga Warmia Grajewo do Wasilkowa traci już siedem punktów. Kolejne spotkanie podopieczni Tomasza Kulhawika rozegrają na wyjeździe w Śniadowie.
KS Michałowo - Cresovia Siemiatycze 2:0
Tempa po wygranej w rundzie okręgowego Pucharu Polski nie zwalnia Michałowo. Ekipa awansowała na czwarte miejsce w tabeli podlaskiej IV ligi. Do trzeciego Tura traci tylko jedno oczko.
Następny mecz piłkarze zagrają na wyjeździe. Ich przeciwnikiem będzie Biebrza Goniądz.
Pomorzanka Sejny - Czarni Czarna Białostocka 1:1
Remisem zakończył się wyjazdowy mecz Czarnych. Drużyna zajmuje trzecie od końca miejsce w podlaskiej okręgówce.
Szansa na pierwszą w sezonie wygraną za tydzień na własnym boisku. Piłkarze z Czarnej Białostockiej podejmą wówczas Polonię Raczki.
Korona Dobrzyniewo Duże - Kolejarz Czeremcha 4:1
Wysoko z beniaminkiem wygrała w tej kolejce Korona. Zespół jest ósmy w tabeli podlaskiej okręgówki.
Następne spotkanie piłkarze zagrają w Jasionówce.
Gryf Gródek - GKS Orla 4:2
Sporo bramek padło w Gródku. Ekipa po wygranej z Orlą wzbogaciła się o trzy punkty i zajmuje siódme miejsce w I grupie podlaskiej A-klasy.
Kolejnym przeciwnikiem zespołu będzie drugi zespół Cresovii Siemiatycze. Dla zawodników z Gródka będzie to spotkanie wyjazdowe.
Orzeł Tykocin - Supraślanka Supraśl 2:0
Słabo radzi sobie jak na razie Supraślanka. Po weekendowej kolejce wciąż plasuje się na samym dole tabeli II grupy podlaskiej A-klasy.
Może piłkarze z Supraśla lepiej poradzą sobie na własnym boisku? O tym przekonamy się już za tydzień, kiedy to zespół podejmie Narew Choroszcz.
Jastrząb Knyszyn - KS Grabówka 0:6
Pozycję lidera wciąż zajmuje Grabówka. Nic w tym dziwnego, jeżeli aż sześcioma bramkami pokonuje rywala.
Szansę na odskoczenie od reszty stawki w II grupie podlaskiej A-klasy ekipa będzie miała w wyjazdowym spotkaniu z Grabem Janówka.
(mik)