Zwycięstwo Wasilkowa i porażka Michałowa - taki jest bilans dzisiejszych piłkarskich rozgrywek w podlaskiej IV lidze.
KS Wasilków - Orzeł Kolno 1:0
Cenne trzy punkty zdobyła dzisiaj ekipa z Wasilkowa. Przy jednoczesnym remisie Wissy Szczuczyn drużyna wskoczyła na trzecie miejsce w tabeli podlaskiej IV ligi.
Obecnie do drugiej Warmii Grajewo wasilkowianie tracą sześć punktów. Obu drużynom do końca sezonu pozostały dwa mecze. Bilans bramek na razie przemawia na korzyść rywali.
KS Michałowo - Sparta 1951 Szepietowo 0:1
Ten mecz również zaważył o obecnym kształcie tabeli podlaskiej IV ligi. Przed spotkaniem obie drużyny miały tyle samo punktów. Niestety jeden błąd kosztował dzisiaj gospodarzy porażkę.
- Bramka wpadła około 80. minuty po naszym błędzie. To była naprawdę jedna z nielicznych sytuacji, jakie stworzył przeciwnik. Myślę, że wynik do przerwy mogliśmy spokojnie sobie ułożyć, wykorzystując własne sytuacje. Jednak skuteczność zawiodła. W drugiej połowie było podobnie. Konsekwencją była strata bramki. Uważam że byliśmy zespołem lepszym mimo wyniku - powiedział nam Grzegorz Szymański, trener KS Michałowo.
Drużyna do rozegrania ma jeszcze trzy spotkania, w tym jedno zaległe. Obecnie zajmuje 8. miejsce w tabeli. Przed nią - z taką samą ilością punktów, ale korzystniejszym bilansem bramek - są Wigry II Suwałki.
- W środę gramy zaległy mecz z Wigrami. W sobotę spotkamy się z Dębem Dąbrowa Białostocka. Sezon zakończymy u siebie meczem z Siemiatyczami. Do dzisiaj po 44 punkty mieliśmy my, Wigry i Szepietowo. W zasięgu był jeszcze Dąb (obecnie ekipa ma na koncie 50 punktów - red.). Zrobimy na pewno wszystko, żeby miejsce w tabeli zdobyć lepsze - zapowiada Grzegorz Szymański.
(mik)