Cztery zwycięstwa i dwie porażki - taki jest bilans dzisiejszych spotkań drużyn piłkarskich z powiatu białostockiego. Pechową passę przełamali Czarni, wysoko wygrali też piłkarze z Michałowa. Zdecydowanie gorzej poradziła sobie za to Korona i KS Grabówka.
KS Wasilków - Warmia Grajewo 1:0
Wygraną na własnym boisku zanotowali dzisiaj piłkarze z Wasilkowa. Mecz do łatwych jednak nie należał.
- To było ciężkie spotkanie, nie stało ono na wysokim poziomie. Strzeliliśmy ładnego gola w 72. minucie. Mateusz Cichocki trafił z 30 metrów w okienko bramki. Od tego momentu Warmia musiała odkryć swoje zasieki, bo wcześniej broniła się zaciekle, nie mogliśmy sobie z nią poradzić. Było więcej sytuacji bramkowych. Przemek Panek chwilę po strzelonej bramce miał sytuację sam na sam z bramkarzem. Potem było bardzo dobre uderzenie Bartka Dudzińskiego z daleka, jeszcze jedna sytuacja Przemka po rzucie rożnym. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo i to jest dla nas najważniejsze - zaznacza Artur Woroniecki, trener KS Wasilków.
Na kolejne spotkanie w podlaskiej IV-lidze drużyna z Wasilkowa pojedzie do Mielnika. Mecz z MKS-em rozpocznie się w niedzielę, 1 października, o godzinie 13.
Promień Mońki - KS Michałowo 1:3
Dobrą formą wykazali się dzisiaj zawodnicy z Michałowa. W wyjazdowym spotkaniu pokonali Promień Mońki różnicą dwóch bramek.
Za tydzień przeciwnikiem drużyny z Michałowa będzie Pogoń Łapy. Piłkarze mecz rozegrają u siebie. Rozpocznie się on w niedzielę , 1 października, o godzinie 15.
Pomorzanka Sejny - Czarni Czarna Białostocka 0:2
Pechową passę przełamali dzisiaj zawodnicy Mateusza Woronieckiego. W wyjazdowym spotkaniu pokonali Pomorzankę Sejny dwoma golami.
- Wynik nie do końca odzwierciedla przebieg meczu. Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Mieliśmy wiele sytuacji bramkowych. Zdarzył nam się niewykorzystany rzut karny, nie trafialiśmy do bramki, ale na szczęście przy wyniku 0:1 przeciwnik nie wykorzystał naszej nieskuteczności. Z reguły takie mecze kończą się podziałem punktów, ale dzisiaj sprawiedliwość była po naszej stronie. To był mecz walki. Trudne warunki panowały na boisku - było ślisko, bardzo grząsko. Chłopcy zostawili tutaj sporo zdrowia. Dzisiaj pech, który prześladował nas od jakichś trzech tygodni, nie dał o sobie znać po raz kolejny i odnieśliśmy pewne, zdecydowane zwycięstwo - relacjonuje przebieg spotkania Mateusz Woroniecki, trener Czarnych.
Następny mecz w podlaskiej okręgówce piłkarze z Czarnej Białostockiej zagrają przed własną publicznością. W niedzielę, 1 października, o godzinie 16 podejmą Piasta Białystok.
Krypnianka Krypno - Korona Dobrzyniewo Duże 5:1
Nie powiodło się dzisiaj Koronie. Zespół z Dobrzyniewa Dużego stracił w wyjazdowym meczu pięć bramek, zdobywając zaledwie jedną.
Szansę na lepszy wynik Korona będzie miała w niedzielę, 1 października, o godzinie 14.30. Podejmie wówczas na wyjeździe Korę Korycin.
KS Grabówka - Polonia Raczki 0:1
Szczęścia na własnym stadionie zabrakło dzisiaj zespołowi z Grabówki. Podopieczni Grzegorza Pieczywka bezbramkowo przegrali z Polonią Raczki.
- Póki ktoś nie strzeli bramki, będziemy przegrywać. Nie możemy trafić do bramki rywali. Jeden drugiemu nie podaje, jakieś błędy popełniamy. Przeciwnicy to wykorzystują i dzisiaj strzelili jedną bramkę. Dalej tak być nie może. To już drugi raz z rzędu, że mamy tyle okazji, a nie strzelamy żadnego fola. W dwóch poprzednich spotkaniach mogliśmy zdobyć po pięć goli, a nie strzeliliśmy ani jednego. Sama gra jest nie najgorsza, ale dopóki nie będzie strzelonych bramek, nie będzie i punktów - przyznaje Grzegorz Pieczywek, trener KS Grabówka.
Kolejną szansę na wygraną Grabówka będzie miała w w Kleosinie. Spotkanie z Pasją rozpocznie się w sobotę, 30 września, o godzinie 16.
Supraślanka Supraśl - Iskra Wyszki 5:0
Po ostatniej przegranej z Gryfem Gródek widowiskowo zrehabilitowała się przed własną publicznością Supraślanka. Piłkarze z Supraśla strzelili Iskrze Wyszki aż pięć goli. Co więcej, nie dali przeciwnikom szansy na zdobycie ani jednej bramki.
Następny mecz w podlaskiej A-klasie Supraślanka zagra ze Zniczem Suraż. Początek spotkania w niedzielę, 1 października, o godzinie 16.
(mik)