Prawdziwy grad bramek padł w meczu Czarnych Czarna Białostocka z Żubrem Drohiczyn. Nieźle w meczu Pucharu Polski poradziły też sobie Supraślanka i KS Grabówka. Pecha miał za to KS Wasilków.
Żubr Drohiczyn - Czarni Czarna Białostocka 0:6
Popis kunsztu strzeleckiego dali w niedzielę, debiutujący w okręgówce, podopieczni Mateusza Woronieckiego. Czarni nie dali szans drużynie z Drohiczyna.
- To całkowicie zasłużone zwycięstwo. To nawet przez chwilę nie podlegało żadnej dyskusji. Różnica klas była bardzo widoczna w tym spotkaniu. W pierwszej połowie było może trochę nerwowości, ale drugie 45 minut to już nasza demonstracja siły. Wynik mógł być nawet dużo wyższy, więc ten to najniższy wymiar kary - mówi pewnie Mateusz Woroniecki, trener drużyny z Czarnej Białostockiej.
W trzeciej kolejce podlaskiej okręgówki Czarni podejmą u siebie Korę Korycin. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 16.
Hetman II Białystok - Supraślanka Supraśl 1:3
Zawodnicy z Supraśla w meczu Pucharu Polski z drużyną Hetmana Białystok zdobyli trzy bramki. Ich rywal był w stanie zrewanżować się tylko jednym strzelonym golem.
W następną niedzielę Supraślanka rozpocznie na wyjeździe zmagania ligowe. Pierwszym rywalem zespołu będzie drużyna KS Sokoły. Piłkarze na boisko wyjdą o godzinie 14.
KS Grabówka - UM Krynki 3:2
Pięć bramek padło dzisiaj na boisku w Grabówce w rundzie wstępnej Pucharu Polski. Miejscowi pokonali rywali z Krynek różnicą jednego strzelonego gola. Zmagania w II grupie podlaskiej A-klasy KS Grabówka rozpocznie na wyjeździe w następną niedzielę. Rywalem zespołu będzie Narew Choroszcz. Pierwszy gwizdek o godzinie 15.
Sparta 1951 Szepietowo - KS Wasilków 1:1
Remisem zakończył się wyjazdowy mecz drużyny z Wasilkowa.
- Zagraliśmy najlepsze i zarazem najbardziej nieskuteczne spotkanie. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji. Bramkę straciliśmy już w pierwszej minucie po błędzie w środku pola. Potem przez te 94 minut goniliśmy za wynikiem. Niestrzelony rzut karny, obroniony przez bramkarza, dwa słupki, dwa razy piłka wybijana z linii bramkowej, trzy takie ładne uderzenia - dużo tego było. Z gry jestem zadowolony, ze skuteczności niestety nie - podsumowuje Artur Woroniecki, trener KS Wasilków.
W trzeciej kolejce podlaskiej IV-ligi KS Wasilków zmierzy się na własnym boisku z Dębem Dąbrowa Białostocka. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.
(mik)