W miniony weekend białostoccy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego 12 nietrzeźwych kierowców.
Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów w piątek na terenie gminy Suraż. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Łapach zatrzymali do kontroli kierowcę nissana. Podczas kontroli badanie alkomatem wykazało, że 55-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Kolejny to 30-latek, który został zatrzymany na osiedlu Białostoczek. Mundurowi już na początku rozmowy wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem 30-letniego kierowcy forda wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Rekordzistką minionego weekendu w niechlubnej kategorii „nietrzeźwy kierowca” okazała się 42-latka. Kobieta została zatrzymana przez policjantów w Wasilkowie. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Bardzo podobnie było w przypadku 38-latki, jadącej mercedesem. Ona również zdecydowała się wsiąść za kierownicę na podwójnym gazie. W jej przypadku badanie alkomatem wykazało, że prowadziła mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał również 35-latek. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Łap, gdy kierował skuterem.
Pozostali nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez białostockich policjantów mieli od blisko 0,7 do ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy stracili prawa jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)