Trwa śledztwo po zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku. Chodzi o gminę Wasilków i decyzję wydaną w miejscowym magistracie.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Jak poinformował portal Bialostockie.eu prokurator Karol Radziwonowicz, zawiadomienie dotyczy możliwego niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego Urzędu Miejskiego w Wasilkowie przy wydaniu decyzji w sierpniu 2019 roku. Z udzielonej nam odpowiedzi nie wynika, o którego konkretnie pracownika magistratu chodzi.
Do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków miało rzekomo dojść „poprzez nierzetelne naliczenie i ustalenie opłaty za zajęcie pasa drogowego w ciągu drogi gminnej w Woroszyłach o powierzchni całkowitej 1500 m kw. na kwotę 3 tys. zł, nie odzwierciedlającego stanu rzeczywistego okresu zajęcia pasa drogowego w związku z inwestycją realizowaną przy budowie urządzeń wodociągowych i kanalizacji sanitarnej, a także zrezygnowanie z naliczania kar przewidzianych w decyzji w związku z przekroczeniem terminu zajęcia określonego w zezwoleniu pasa drogowego drogi gminnej”. Szkoda gminy Wasilków mogła wynieść z tego tytułu co najmniej 216 tys. złotych.
- Śledztwo jest w toku - zaznaczył prokurator Karol Radziwonowicz.
Zgodnie z art. 231 Kodeksu karnego, funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się tego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, w więzieniu może spędzić nawet 10 lat. Natomiast jeżeli działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
(mik)