Liczne nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy ITD podczas kontroli ciężarówki zatrzymanej pod Wasilkowem. Chociażby w naczepie pojazdu nie było kilku kół.
Naczepa bez dwóch kół, zużyte tarcze hamulcowe, niesprawny układ ABS, uszkodzona podłoga oraz elementy nośne, zużyty bieżnik opon z widoczną osnową konstrukcyjną, niesprawne światła cofania, brak jednej tablicy wyróżniającej pojazd ciężki i długi – to lista nieprawidłowości stwierdzonych podczas kontroli stanu technicznego przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierujący przyjął błędne założenie, iż wykazane usterki nie stanowią zagrożenia w użytkowaniu pojazdu skoro przejazd odbywał się bez ładunku.
Pojazd członowy polskiego przewoźnika został zatrzymany i poddany kontroli w poniedziałek, 12 października, na punkcie koło Wasilkowa, zlokalizowanym na odcinku drogi krajowej nr 19 Kuźnica – Białystok. Szeroki katalog niedociągnięć technicznych uzupełniło stwierdzenie upływu terminu ważności badań technicznych naczepy.
Pojazd w takim stanie technicznym nie powinien wyjechać na drogę. Kontrola w tym przypadku zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy i wydaniem zakazu jej dalszej jazdy ze względu na usterki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Analiza zapisów czasu pracy ujawniła naruszenia norm czasu pracy kierowcy. Okazało się, że doszło przekroczenia dziennego czasu prowadzenia, przekroczenia 6 okresów 24-godzinnych od uprzedniego tygodniowego odpoczynku oraz skrócenia wymaganego skróconego odpoczynku.
Wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 4 600 złotych. Z kolei z tytułu odpowiedzialności osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia 700 złotych kary. Kierującego ukarano stosownymi mandatami karnymi - czytamy na stronie bialystok.witd.gov.pl.
opr. (mik)
Liczne nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy ITD podczas kontroli ciężarówki zatrzymanej pod Wasilkowem. Zdjęcia - bialystok.witd.gov.pl: