Burmistrz Wasilkowa wykonał budżet na 2019 rok i nie jest to „propaganda sukcesu” - tak przynajmniej wynika z decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej, która unieważniła uchwałę Rady Miejskiej w Wasilkowie, w której nie udzielono Adrianowi Łuckiewiczowi absolutorium. Zdaniem samorządowca część radnych obrała sobie cel, by utrudniać pracę burmistrzowi i urzędnikom magistratu. Mimo to zaapelował do nich o współpracę na rzecz mieszkańców. „Jeśli ze względu na ich stosunek do mnie nie jest to możliwe, to przynajmniej proszę, aby w imię uprzykrzania mi życia, powstrzymali się od działań, które będą wymierzone w mieszkańców gminy” - powiedział podczas konferencji prasowej.
Stosunki pomiędzy burmistrzem Wasilkowa a częścią radnych już od pewnego czasu nie są dobre. Widać to było chociażby pod koniec sierpnia w trakcie sesji absolutoryjnej. Opozycja nie szczędziła Adrianowi Łuckiewiczowi gorzkich słów. Było o „propagandzie sukcesu, dzieleniu i zarządzaniu przez konflikt”. Finalnie, po długiej dyskusji, samorządowiec, mimo braku zastrzeżeń Regionalnej Izby Obrachunkowej, nie otrzymał absolutorium. Co zaskakujące, radni większością głosów zdecydowali się podczas tej samej sesji zatwierdzić sprawozdanie finansowe gminy i sprawozdanie z wykonania budżetu.
Takim poczynaniom przyjrzało się RIO. Tak jak informowaliśmy we wtorek, izba postanowiła unieważnić uchwałę, w której nie udzielono burmistrzowi Wasikowa absolutorium. Przyczyną są uchybienia formalno-prawne.
W środę do sprawy odniósł się Adrian Łuckiewicz.
- W mojej ocenie rada miejska nie udzielając mi absolutorium nie kierowała się argumentami formalno-prawnymi, którymi kierować się powinna, a kwestiami personalnymi, niechęcią do mojej osoby, a także rzeczami, które nie powinny wpływać na ocenę mojej pracy - stwierdził burmistrz Wasilkowa.
Samorządowiec powiedział także, co sądzi m. in. o wielogodzinnych posiedzeniach rady kończących się w nocy i przedkładaniu „nieprzygotowanych i nieskonsultowanych” projektów uchwał. Jednocześnie zaapelował, by radni „kierowali się dobrem mieszkańców i powstrzymali się od działania w prywatnym interesie” (patrz wideo poniżej).
Burmistrza Wasilkowa zapytaliśmy, co spowodowało, że obecnie w radzie miejskiej utworzyły się podziały i brak jest porozumienia, choć na początku kadencji było zgoła inaczej.
- Myślę, że to pytanie trzeba kierować w dużej mierze do radnych, jakie animozje, interesy spowodowały, że ta większość została zmieniona - odparł samorządowiec.
W jego ocenie decyzję RIO „można traktować jako finalne udzielenie absolutorium”.
(mik)
Konferencja prasowa burmistrza Wasilkowa: