Burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz wręczył wczoraj dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Studziankach Jadwidze Piotrowskiej decyzję o odwołaniu jej ze stanowiska. Jednocześnie został ogłoszony konkurs na szefa placówki. Zgłoszenia będą przyjmowane do 27 sierpnia.
Jadwiga Piotrowska została dyrektorem Szkoły Podstawowej w Studziankach we wrześniu 2018 roku. Wcześniej, przed objęciem funkcji, była radną gminy Wasilków i działała w klubie popierającym ówczesnego burmistrza. W związku z wygraniem konkursu złożyła mandat. Jeszcze w tym samym roku, startując z list PiS-u, została radną powiatu białostockiego (ponieważ szkoła nie podlega pod powiat, może łączyć mandat z obecnym stanowiskiem).
O problemach w szkole zrobiło się głośno w lipcu br. Część nauczycieli twierdziła, że dochodziło tam do mobbingu i panowała zła atmosfera, która udziela się także uczniom. Inni pedagodzy poddawali te zarzuty w wątpliwość.
Podczas zebrania, które odbyło się w czerwcu na 22 członków rady pedagogicznej 12 było za odwołaniem dyrektor, trzech wstrzymało się od głosu, a sześć osób było przeciwnych. W sprawę zaangażowali się także rodzice uczniów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Starcie przy wasilkowskim magistracie. Chodzi o aferę w jednej ze szkół [WIDEO, FOTO]
Wczoraj burmistrz odwołał Jadwigę Piotrowską ze stanowiska.
- Dokonałem dokładnego merytorycznego zbadania sprawy i w świetle zgromadzonego materiału doszedłem do wniosku, że taka sytuacja nie może trwać dłużej. By zapobiec dalszej eskalacji konfliktu, który jest faktem oraz mając na uwadze dobro uczących się w szkole dzieci, musiałem podjąć taką, a nie inną decyzję. Bo jeśli nauczyciele czuli się niepewnie w pracy, czuli się zastraszani, to taka sytuacja odbijała się na dzieciach, co zresztą sygnalizowali nam rodzice – mówi Adrian Łuckiewicz. – Mam nadzieję, że nowy dyrektor – ktokolwiek to będzie, chociaż liczę, że może pojawi się osoba z zewnątrz, nie związana z żadną ze stron konfliktu – poradzi sobie z sytuacją, a zmiana na stanowisku dyrektora zakończy trwający od dawna i trudny do zaakceptowania konflikt w szkole.
Burmistrz otrzymał również opinie związków zawodowych działających w szkole. „Solidarność” wskazała na proceduralne i formalne błędy wniosku rady pedagogicznej. Zarzuty stawiane Jadwidze Piotrowskiej potwierdził natomiast Związek Nauczycielstwa Polskiego.
W pierwszej połowie lipca burmistrz wystąpił też z wnioskiem do Podlaskiego Kuratora Oświaty o opinię w tej sprawie. Opinia kuratora była negatywna.
Odwołanie ze stanowiska dyrektora nie pociąga za sobą zwolnienia z pracy. Jadwiga Piotrowska pozostanie w szkole na etacie nauczyciela lub pracownika świetlicy - czytamy w mailu nadesłanym do redakcji z Urzędu Miejskiego w Wasilkowie.
opr. (pb)