W Polsce i Europie wciąż nie udało się zwalczyć pandemii koronawirusa. Według szacunków, na całym świecie patogen pochłonął już ponad 180 tys. ofiar. Wywoływana przez niego choroba często daje objawy podobne do grypy bądź zwykłego przeziębienia. „Są niewielkie różnice w przebiegu tych infekcji” - zaznacza Katarzyna Łazarska, lekarz rodzinny z przychodni WA-MED w Wasilkowie. Jakie symptomy powinny być powodem do niepokoju?
Pandemia koronawirusa zmieniła życie wielu ludzi o sto osiemdziesiąt stopni. Zamknięte są niemal wszystkie sklepy w galeriach handlowych, nie można skorzystać z usług fryzjera bądź kosmetyczki, w szkołach nie odbywają się lekcje, a restauracje sprzedają jedzenie tylko na wynos. Na zewnątrz co do zasady można poruszać się tylko z zasłoniętymi ustami i nosem.
{ads3}
Koronawirus wzbudza niepokój m. in. ze względu na łatwość z jaką się rozprzestrzenia.
Choroba może rozprzestrzeniać się między ludźmi poprzez małe kropelki z nosa lub ust, gdy osoba z COVID-19 kaszle lub wydycha powietrze. Kropelki te lądują na przedmiotach i powierzchniach wokół osoby. Dotykając tych przedmiotów lub powierzchni, a następnie dotykając oczu, nosa lub ust można się zarazić – podobnie jest w przypadku zwykłej grypy. Dlatego tak ważnym jest mycie rak i dbanie o higienę. Zaleca się też, aby przebywać w odległości większej niż 1 metr od osoby chorej - informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Białymstoku.
Na całym świecie potwierdzono już ponad 2,6 mln przypadków zakażeń koronawirusem. Odnotowano też 180 tys. zgonów wśród pacjentów, których dotknął COVID-19. W Polsce liczba zachorowań przekroczyła już 10 tys., zmarło prawie pół tysiąca pacjentów. W Europie sytuacja najgorsza jest w Hiszpanii, gdzie koronawirusa wykryto u ponad 200 tys. ludzi.
Sprawdź też: Powiat białostocki. Najwięcej przypadków w gminie Wasilków. Gdzie jeszcze odnotowano zakażenia koronawirusem?
Objawy zakażenia mogą być czasem mylnie interpretowane. Często bowiem przypominają symptomy przeziębienia albo grypy. O to jak je odróżnić, zapytaliśmy Katarzynę Łazarską, lekarza rodzinnego z przychodni WA-MED w Wasilkowie, która była gościem podczas ostatniej konferencji prasowej burmistrza miasta.
- Koronawirus ma trzy zasadnicze objawy: gorączkę, suchy kaszel i ewentualnie duszność. U nawet 80 proc. osób objawy mogą nie być do końca charakterystyczne. Wówczas zakażenie przebiega łagodnie, a dolegliwości mogą imitować zwykłe przeziębienie albo grypę - przyznała lekarka. - Są niewielkie różnice w przebiegu tych infekcji - zaznaczyła.
Łazarska przypomniała, że „przeziębienie najczęściej trwa krótko, to nie są mocno nasilone objawy, m. in. katar, kichanie”. Natomiast przy grypie „objawy są bardziej nasilone, dołączają do nich gorączka, bóle mięśniowe, ogólne bardzo złe samopoczucie”. Jak wskazała lekarka, grypa trwa około dwóch tygodni.
- W przypadku COVID-19 dominuje przede wszystkim ciężki kaszel i duszność, która dołącza w ciągu 5-7 dni i powoduje, że przebieg choroby ma wtedy najczęściej postać ciężkiego zapalenia płuc - wyjaśniła.
Lekarka z przychodni w Wasilkowie potwierdziła, że na początku trudno odróżnić objawy zakażenia koronawirusem od przeziębienia i grypy.
- Czy mamy do czynienia z zakażeniem koronawirusem możemy się domyślać wnioskując z dalszego przebiegu infekcji, jednak potwierdzeniem są oczywiście badania laboratoryjne - podkreśliła Katarzyna Łazarska.
Osoby mające wątpliwości co do stanu swojego zdrowia związane z koronawirusem powinny skontaktować się z miejscowym sanepidem lub skorzystać z teleporady. Absolutnie nie należy „na własną rękę” udawać się w takim przypadku do szpitala, POZ-u czy na SOR.
(mik)