Święta Bożego Narodzenia to piękny czas pełen miłości, pojednania i wzruszeń, z którym wiąże się wiele zwyczajów. Jednym z nich są jasełka, które przenoszą nas w bardzo odległe czasy i przypominają, że w Betlejem przyszedł na świat Zbawiciel.
Tradycyjnie już, jak co roku, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, w czwartek w szkole w Studziankach odbyły się jasełka. Panowała atmosfera nocy narodzenia Jezusa. Na środku sali stała pachnąca żywicą szopka wypełniona sianem, a w niej Józef i Maryja z dzieciątkiem. Przybyli do nich kolędnicy, pastuszkowie, aniołowie, królowie i chór dzieci. W tle natomiast rozgwieżdżone niebo z gwiazdą betlejemską.
Na jasełka tłumnie przyszli mieszkańcy i zaproszeni goście. Po obejrzeniu rozśpiewanego spektaklu wszyscy podzielili się opłatkiem, bo jak pisał ks. Jan Twardowski „Święta Bożego Narodzenia są po to, żeby się uczyć miłować Pana Jezusa. Święta są po to, żeby podawać sobie ręce. Święta są po to, żeby uśmiechać się do siebie. Święta są po to, żeby przebaczać i dziękować" - ks. Jan Twardowski.
Jasełka przygotowane zostały przez uczniów pod kierunkiem Mirosławy Bezdziel, Anny Paleckiej i Anny Gryko - czytamy w mailu nadesłanym do redakcji.
***
A co ciekawego dzieje się w Waszych szkołach? Dajcie nam znać wysyłając zdjęcia, materiały wideo i artykuły na adres mailowy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Czekamy na Wasze wiadomości!
opr. (mik)
Jasełka w szkole w Studziankach. Zdjęcia nadesłane do redakcji: