Już od prawie dwóch lat do schroniska w Sejnach trafiają bezdomne psy z gminy Wasilków. W środę obiekt odwiedził burmistrz Adrian Łuckiewicz wraz ze swoją zastępczynią.
Wcześniej bezdomne psy odłowione w Wasilkowie i okolicach trafiały do schroniska w Radysach. W 2017 roku Komisja Rewizyjna przy Radzie Miejskiej w Wasilkowie zawnioskowała o rozwiązanie umowy z placówką. Jak twierdziła wówczas radna Dominika Jocz „były liczne dowody na nieprawidłowości, których dopuszcza się to schronisko”. Chodziło m. in. o rzekome przepełnienie obiektu oraz przypadki wzajemnego zagryzania się przez zwierzęta.
W związku z tym Zakład Gospodarki Komunalnej w Wasilkowie nie przedłużył umowy z placówką w Radysach. Odtąd bezdomne psy z gminy Wasilków trafiają do schroniska Cyganowo w Sejnach.
Więcej w tekście: Bezdomne psy z Wasilkowa zostały zabrane ze schroniska w Radysach
W środę schronisko odwiedził burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz oraz jego zastępczyni Dominika Jocz. Według samorządowców warunki panujące w tym obiekcie są dobre.
W kameralnym schronisku Cyganowo przebywa aktualnie 60 psów, z czego 19 z naszej gminy (podczas przekazywania psów z Radys była to liczba dwukrotnie większa). Psy systematycznie znajdują domy, są pod znakomitą opieką właścicieli schroniska i wolontariuszy, są socjalizowane, wyprowadzane na spacery oraz od ponad roku mają piękny, duży wybieg. Każdy pies ma imię, jest zaczipowany i ma pełną dokumentację medyczną.
Z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że zadanie w postaci opieki nad bezpańskimi zwierzętami jest aktualnie realizowane wzorowo, a dodatkowo dzięki zmniejszającej się liczbie psów w schronisku - również mniej kosztuje.
- podsumował wizytę w schronisku na swojej facebookowej stronie Adrian Łuckiewicz.
Samorządowiec na Facebooku opublikował zdjęcia z karmienia przebywających w Cyganowie psów. Burmistrz zachęca również do zaadoptowania czworonogów.
Boss, Canon, Fiszer i wiele innych czekają tam na swego nowego pana
- napisał.
(mik)
Burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz z wizytą w schronisku Cyganowo. Zdjęcia - Adrian Łuckiewicz/Facebook: