Płonie hałda bliżej lasu i wsi Studzianki na składowisku odpadów. Na miejscu pracuje kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Na początku pożaru - przed godziną 19 - widać było otwarty ogień. Ciemny dym można było dostrzec nawet z centrum Białegostoku. Teraz dym wydobywa się z kilku miejsc hałdy. Gryzące opary są zwiewane przez wiatr w stronę puszczy.
- Na pewno ogień nie rozprzestrzenia się. Woda podawana jest wciąż w natarciu na jego źródło. Na razie nie można powiedzieć o tym, że sytuacja jest opanowana. Akcja na pewno będzie trwać wiele godzin - usłyszeliśmy od dyżurnego na stanowisku kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Na miejscu pracują strażacy m.in. z Wasilkowa, Czarnej Białostockiej i Białegostoku.
W związku z akcją gaśniczą po drodze krajowej nr 19 poruszają się wozy strażackie. Przy zjeździe do sortowni są policjanci, którzy w razie potrzeby kierują ruchem. Kierowcy powinni zachować tam szczególną ostrożność.
Na początku czerwca w gaszeniu pożaru hałdy śmieci w Studziankach udział brało 40 zastępów z całego województwa, w tym pojazd Zakładowej Straży Pożarnej z Adamowa. Góra odpadów została ostatecznie zasypana piaskiem, który odciął dopływ tlenu i uniemożliwił rozprzestrzenianie się ognia. Do identycznego zdarzenia na terenie zakładu doszło 3 czerwca ubiegłego roku.
(mik)
Aktualizacja, godz. 20.58: Wideo i zdjęcia z pożaru śmieci w Studziankach, 4.07.2019:
Palą się śmieci w Studziankach, 4.07.2019: