Tylko minionej doby białostoccy policjanci zatrzymali trzech pijanych kierowców. Rekordzistą okazał się 63-latek, którego badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W ręce mundurowych wpadł także mężczyzna, który zdecydował się na jazdę będąc pod wpływem środków odurzających. Wszyscy stracili prawa jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Minionej doby mundurowi z białostockiej Komendy Miejskiej Policji zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących. Rekordzistą okazał się zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Elewatorskiej 63-letni kierowca audi. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Kolejny nieodpowiedzialny kierujący „wpadł” w ręce mundurowych na osiedlu Piasta. Tym razem 49-latek wsiadł za kierownicę peugeota mając ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Tyle samo „wydmuchał” zatrzymany do kontroli drogowej w Wasilkowie 45-letni kierowca BMW. Cała trójka od razu straciła prawa jazdy i za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Policjanci zatrzymali także 18-latka, który zdecydował się na jazdę będąc pod działaniem środków odurzających. Ponadto u pasażera kontrolowanego auta znaleźli ponad gram suszu roślinnego, który po badaniu okazał się marihuaną. 18-letni kierowca stracił prawo jazdy, a za jazdę pod wpływem środków odurzających odpowie przed sądem. Natomiast 22-letni pasażer został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy zarzut posiadania środków odurzających, a jego dalszym losem zajmie się sąd - czytamy na bialystok.policja.gov.pl.
opr. (pb)