Do groźnej sytuacji doszło wczoraj po południu na drodze krajowej nr 8.
Wczoraj przed godziną 16 policjanci dostali zgłoszenie, że w Rybnikach kierowca zatrzymał innego uczestnika ruchu drogowego, który prowadził daewoo i wykonał niebezpieczne manewry. Najpierw wyprzedzając prawie otarł się o inny samochód, później co chwilę zjeżdżał na pobocze.
W końcu kierowca zatrzymał się. Wtedy zgłaszający zadzwonił na numer alarmowy. Mężczyzna, prowadzący daewoo, uciekł jednak do lasu.
Na miejsce natychmiast ruszył policyjny przewodnik psa, który zatrzymał tego kierowcę. Mężczyzna przyznał, że kierował samochodem, a badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Kierowcy pobrano krew i zatrzymano prawo jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie prawdopodobnie przed sądem.
(mik)