Około trzy godziny trwała akcja strażaków pod Wasilkowem. Doszło tam do pożaru lasu. W działaniach uczestniczył m. in. samolot gaśniczy Dromader.
Niedziela dla naszych strażaków rozpoczęła się o 7:24 wyjazdem do pożaru lasu w okolicach stacji Czarny Blok. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia i rozpoznaniu stwierdziliśmy, że pali się poszycie leśne i suche krzaki na powierzchni około 2500 m2. Na palący się las podaliśmy pięć prądów wody. Otrzymaliśmy również wsparcie z powietrza - samolot gaśniczy Dromader dokonał jednego zrzutu wody.
- relacjonują na swojej facebookowej stronie druhowie z OSP Wasilków.
Akcja gaśnicza trwała około trzech godzin. W działaniach udział brały trzy wozy gaśnicze: dwa z OSP Wasilków i jeden z OSP Czarna Wieś Kościelna. Na miejscu działali tez przedstawiciele Nadleśnictwa Dojlidy.
(mik)
Pożar lasu pod Wasilkowem (fot. OSP Wasilków):