Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisiaj po południu w Wasilkowie. Na interwencje wyjeżdżali też strażacy z Gródka.
O godzinie 13.04 strażacy zostali wezwani do Walił. Lądował tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna, która usiadła na łące w pobliżu DK 65 przyleciała po pacjenta. Akcja przebiegała bez komplikacji.
Niedługo potem dyżurny Miejskiego Stanowiska Kierowania PSP otrzymał zgłoszenie o pożarze samochodu marki audi a6 na jednej z posesji przy ulicy Grodzieńskiej w Wasilkowie. Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa zastępy strażaków z JRG Białystok i OSP Wasilków.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia ratownicy zastali pojazd, którego przód i wnętrze objęte były pożarem. Zagrożony był znajdujący się odległości dwóch metrów od samochodu dom drewniany.
Strażacy podali jeden prąd wody w natarciu na palące się auto oraz zakręcili główny zawór butli instalacji LPG, znajdujący się w bagażniku.
Jednocześnie schłodzono ścianę budynku, pokrytą papą. Po ugaszeniu pożaru, budynek sprawdzono kamerą termowizyjną. Nie stwierdzono żadnego zagrożenia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Działania zakończyły się około godziny 15.
Przed godziną 18 doszło do pożaru poszycia leśnego w pobliżu Gródka. Na miejsce udał się jeden zastęp z miejscowej OSP w sile sześciu ratowników. Pięciu druhów dojechało do zdarzenia własnym pojazdem. Strażacy bez problemu opanowali sytuację, spłonęło około 100 metrów kwadratowych.
(mik)