Włodarze Wasilkowa wystosują do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pismo w sprawie projektowanego odcinka trasy S19 w pobliżu Jurowiec. Część okolicznych mieszkańców obawia się, że droga przebiegałaby zbyt blisko zabudowań. Niewykluczone również, że głos w sprawie zabiorą też ekolodzy.
W czwartek w Wasilkowie odbyły się konsultacje, dotyczące budowy drogi ekspresowej nr 19 w tzw. wariancie piątym. Podczas spotkania mieszkańcy zgłaszali swoje uwagi i sugestie.
„Mieszkańcy wsi Jurowce oraz pobliskich terenów apelowali o przesunięcie odcinka dalej od terenów zabudowanych. Władze Wasilkowa poparły głosy tych uczestników dyskusji. Zastępca burmistrza Piotr Karol Bujwicki zapowiedział, że gmina wystosuje pismo do GDDKiA w sprawie przeprojektowania odcinka drogi w okolicach Jurowiec” - informuje portal wasilkow.pl.
Podobne zastrzeżenia zgłaszali dzień wcześniej mieszkańcy Czarnej Białostockiej. Tam droga S19 miałaby zostać poprowadzona pomiędzy Osiedlem Buksztel a częścią miasta, która znajduje się za lasem.
Szczegóły w tekście: Drogi S19 w wariancie piątym chcą raczej wszyscy mieszkańcy regionu. Niektórzy mają jednak poważne obawy [PLANY]
Tymczasem na portalach społecznościowych pojawiają się głosy niezadowolenia z przebiegu trasy pomiędzy węzłem Sochonie (Białystok - Północ) na obwodnicy Wasilkowa a Dobrzyniewem Dużym. Niektórzy nie chcą, aby droga przecinała w tym miejscu pobliski las, ponieważ - jak uzasadniają - jest to miejsce, w którym wypoczywa wiele osób. Rosnąć też tam mają rzekomo chronione gatunki roślin. W internecie od kilku tygodni pojawiają się apele do organizacji ekologów o zabranie głosu w tej sprawie.
(mik)