Remisem zakończyło spotkanie ekipy z Wasilkowa ze Zniczem Biała Piska. Mecz odbywał się w bardzo trudnych warunkach.
Sparing z drużyną z warmińsko-mazurskiego podopieczni Artura Woronieckiego rozegrali na boisku Zespołu Szkół Mechanicznych w Wasilkowie. Niska temperatura i zaśnieżona murawa nie ułatwiały dzisiaj gry.
Pierwsi na prowadzenie wyszli piłkarze Znicza. Na reakcję wasilkowian nie trzeba było jednak długo czekać. W następnej akcji padła wyrównująca bramka, którą strzelił Bartosz Maksimowski.
„Druga połowa nie przyniosła bramek pomimo dość licznych prób obu drużyn. W dobrej sytuacji znalazł się nasz napastnik, który wykorzystując błąd stopera, ruszył od 25 metra na bramkarza. Wszystko skończyło się faulem obrońcy na czerwoną kartkę tuż przed szesnastką” - czytamy na facebookowej stronie drużyny KS Wasilków.
W następną sobotę zespół pod wodzą Artura Woronieckiego zagra sparing w Ostrołęce. Ostatnim sprawdzianem przed inauguracją rundy wiosennej podlaskiej IV ligi będzie spotkanie towarzyskie z grającą w okręgówce Krypnianką Krypno.
(mik)