Wynikiem 0:1 dla drużyny KS Wasilków zakończył się dzisiejszy sparing z Sokołem 1946 Sokółka.
Podopieczni Artura Woronieckiego dominowali w dzisiejszym spotkaniu, rozgrywanym na boisku w Sokółce. W meczu z drużyną z okręgówki IV-ligowiec zwyciężył jedną bramką.
- Spotkanie stało na dobrym IV-ligowym poziomie. Zarówno Sokół, jak i my jesteśmy w trudnym okresie, gdy gry w piłkę jest zdecydowanie mniej - więcej jest ćwiczeń technicznych niż taktycznych. Mecz wyglądał fajnie. Mieliśmy dużą przewagę, jeżeli chodzi o posiadanie piłki i kreowanie sytuacji. Wynik jest sprawą najmniej ważną. Cieszy mnie, że po ostatnim sparingu z Hetmanem, gdzie mieliśmy kłopot z odnalezieniem się, w dzisiejszym spotkaniu akcje były wyprowadzane z takim pomysłem i rozmachem jak wtedy, gdy graliśmy jesienią w IV lidze - powiedział nam Artur Woroniecki, trener KS Wasilków.
Przed drużyną z Wasilkowa jeszcze kilka sparingów. Pierwszy mecz po zimowej przerwie w lidze ekipa Artura Woronieckiego zagra 17 marca z Wissą Szczuczyn.
- Mamy do rozegrania jeszcze pięć sparingów. Za tydzień gramy z Dąbrową w Sokółce, potem mamy Bielsk Podlaski. Przyjedzie do nas też Znicz Biała Piska, czyli zespół, który jest liderem warmińsko - mazurskiej IV ligi, potem jedziemy do Ostrołęki, czyli do jednego z liderów mazowieckiej IV ligi. Mamy więc czterech partnerów na wysokim poziomie, ale to powoduje, że się będziemy rozwijać. Fajnie jest zobaczyć na jakim etapie jesteśmy, jeżeli chodzi o zespoły z innych województw. Te drużyny z mazowieckiego i warmińsko - mazurskiego, będą walczyły o awans do trzeciej ligi. Zobaczymy, czy my już też jesteśmy gotowi do podjęcia rękawic czy jeszcze trzeba będzie poczekać - zaznacza Artur Woroniecki.
Po rundzie jesiennej KS Wasilków zajmuje trzecie miejsce w tabeli podlaskiej IV ligi. Do lidera, Ruchu Wysokie Mazowieckie, drużyna traci siedem punktów.
(mik)
Mecz Sokół 1946 Sokółka - KS Wasilków: