Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci osoby, której zwłoki na początku grudnia odnaleziono w Wasilkowie.
7 grudnia około godziny 10 przy wiadukcie kolejowym w pobliżu ulicy Nadawki zostały odnalezione zwłoki człowieka. Jak udało nam się wówczas ustalić, osoba ta prawdopodobnie popełniła samobójstwo.
Szczegóły w tekście: Śmierć przy wiadukcie.
Prokurator, który przybył na miejsce zdarzenia, zadecydował o przekazaniu zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku.
- Śledztwo zostało wszczęte w kierunku artykułu 155 Kodeksu karnego. W trakcie tego postępowania badane są okoliczności związane z próbą samobójczą i z jej ewentualnymi przyczynami - powiedziała nam Katarzyna Pietrzycka, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Artykuł 155 Kodeksu karnego dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. Jest on zwykle przyjmowany przez śledczych w momencie ujawnienia zwłok w niejasnych okolicznościach.
Dowiedzieliśmy się, że prokuratorzy sprawdzają obecnie, czy nikt nie przyczynił się do samobójstwa. Na razie nikomu osobie nie postawiono zarzutów. Za namawianie lub pomoc przy samobójstwie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
(mik)